„Na co dzień zwyczajny, od święta wyjątkowy”. Gdańszczanie planują nowy wygląd Traktu Królewskiego [WIZUALIZACJE]

Trwają przygotowania do wielkiej przebudowy zniszczonej nawierzchni w sercu Głównego Miasta. Przy tej okazji odbywają się konsultacje na temat tego, co przy okazji można w nim zmienić.

Zapytaliśmy odpowiedzialnego za prowadzenie warsztatów Przemysława Kluza o to, czego gdańszczanie najbardziej by nie chcieli na Trakcie Królewskim. – Przede wszystkim nie chcą handlu obnośnego, tandety, ogólnie kolorowych, nie pasujących do estetyki rzeczy i usług. Nie chcą też dużych imprez z nagłośnieniem. Z o wiele większą przychylnością spotyka się propozycja organizacji koncertów unplugged albo wyznaczenia miejsca dla muzyków prezentujących tu swoje talenty. Bardzo wiele uwag dotyczyło ustawienia ławek, zarówno na Długiej, jak i Długim Targu. Pożądana jest też znacznie większa niż do tej pory tzw. przestrzeń niekomercyjna. Wielu gdańszczan nie chce odwiedzać Traktu Królewskiego tylko po to, żeby na każdym rogu wydawać tam pieniądze – wylicza Przemysław Kluz.

RÓŻNE WARIANTY

Pozostałe przedstawione przez organizatorów warsztatów warianty były od siebie skrajnie różne. „Ulica codzienna” stawiała głównie na przestrzeń rekreacyjną, dużo zieleni, leżaki na Długim Targu, a nawet… sadzawkę. „Strefa prestiżu” zakładała z kolei skąpą małą architekturę na terenie traktu, wymianę oświetlenia, a ewentualne ławki nosiłyby znamiona nowoczesnego designu.

– Obie koncepcje nie wygrały, ale osoby biorące udział w warsztatach bardziej skłaniały się w stronę drugiego – prestiżowego – wariantu – mówi Kluz.

„ŁAWKI, ŁAWKI I JESZCZE RAZ ŁAWKI!”

Gdańszczanie i turyści, z którymi na Długim Targu rozmawiał nasz reporter, głównie zwracają uwagę na rekreacyjny aspekt Traktu Królewskiego. – Ławki, ławki i jeszcze raz ławki! To absurdalne, że dzisiaj jedyne miejsca, w których można przysiąść to ogródki piwne, gdzie od razu trzeba płacić za nie zawsze chciany napój – mówi jedna z gdańszczanek.

– Z jednej strony ławki – to na pewno, ale z drugiej – więcej zieleni. Teraz na Długim Targu jest dosłownie parę drzew, a przydałoby się jeszcze więcej roślin, choć oczywiście nie może ich też być aż za dużo – usłyszeliśmy od jednej z turystek.

Przetarg na koncepcję przebudowy Traktu Królewskiego zostanie ogłoszony już w czerwcu. Remont ma zacząć się w 2018 roku, a zakończyć rok później.

Maciej Bąk/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj