Dalszy ciąg „afery cukierkowej”. Urzędnik twierdzi, że to próba oczernienia

Prokuratura zajęła się tak zwaną „Aferą cukierkową” w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku.

Szef zakładowego związku zawodowego w godzinach pracy został poczęstowany cukierkami z alkoholem. Chwilę później w urzędzie pojawili się policjanci i zbadali go alkotestem. Wynik wynosił 0,0.

PRÓBA OCZERNIENIA

Urzędnik stwierdził, że ktoś w ten sposób próbował go oczernić i zawiadomił prokuraturę. Zniesławienie ścigane jest z oskarżenia prywatnego. W tym przypadku jednak pokrzywdzony nie jest w stanie ustalić sprawcy, więc sprawą zajęli się śledczy – tłumaczy szefowa prokuratury Gdańsk Wrzeszcz – Jolanta Janikowska-Matusiak.

Prokurator analizuje materiał dowodowy zgromadzony w sprawie i podejmie decyzję co do dalszego biegu tego postępowania.

Grzegorz Armatowski/amo

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj