Właśnie dobiegł końca trwający 10 miesięcy remont jednego z najsłynniejszych zabytków na terenie Głównego Miasta. Obiekt datowany na 1400 rok przeszedł gruntowne prace konserwatorskie – od nasady aż po wysoki na 36 metrów szczyt.
– Cegły były w fatalnym stanie, więc zostały wzmocnione – mówi konserwator Maria Zakrzewska. – W elewację weszło więc kilkaset litrów preparatów wzmacniających. Założyliśmy też nowe okna i nowe okiennice u góry. Mam nadzieję, że dzięki temu wieża wytrzyma kolejnych sto lat.
NAJDROŻSZY METR KWADRATOWY LOKALU
Baszta Jacek została wyremontowana ze środków miasta Gdańska, które przeznaczyło na ten cel około 380 tysięcy złotych. – Biorąc pod uwagę, że mieści się tam tylko niewielki zakład fotograficzny, można założyć, że jest to absolutnie najdroższy metr kwadratowy lokalu użytkowego w mieście – zaznacza półżartem prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. I podkreśla, że w ciągu ostatniej dekady na ochronę gdańskich zabytków wydano z miejskiej kasy ponad 22 miliony złotych.
BASZTA CZĘŚCIĄ MUZEUM HISTORYCZNEGO?
Władze miasta zdradziły, że rozpoczynają starania, żeby Baszta Jacek została wcielona do Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. Na razie jednak będzie tu funkcjonował – tak jak od kilku dekad – zakład fotograficzny.