Do końca września gdańska prokuratura przedłużyła śledztwo w sprawie porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Prokuratorzy nadal czekają na ekspertyzy fonoskopijne nagrań, które zabezpieczono w domu Włodzimierza Olewnika – ojca zamordowanego.
W śledztwie na razie jest osiem osób podejrzanych o współudział w uprowadzeniu mężczyzny. Wszyscy są na wolności. Początkowo w areszcie był wspólnik Krzysztofa Olewnika – Jacek K., który jest głównym podejrzanym w tej sprawie.
15 LAT ŚLEDZTWA
Śledztwo trwa już 15 lat i było prowadzone przez kilka prokuratur. W ciągu ostatnich pięciu lat śledczy przesłuchali ponad pół tysiąca świadków i uzyskali 13 opinii biegłych – poinformował Mariusz Marciniak z Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej.
PORWANIE I 300 EURO OKUPU
Krzysztof Olewnik został porwany w 2001 roku. W lipcu 2003 porywacze dostali 300 tysięcy euro okupu, jednak Olewnik nie został uwolniony. Trzy lata później ciało mężczyzny odnaleziono w lesie, w pobliżu miejscowości Różan, w województwie mazowieckim.
Grzegorz Armatowski/amo