– Wiatr wiał z prędkością około 150 km/h. Zerwał się nagle około godziny 15, nawałnica trwała około czterech, pięciu minut – relacjonuje zastępca komendanta straży pożarnej w Bytowie Stefan Pituch. Siedemdziesiąt połamanych i okaleczonych drzew oraz siedem uszkodzonych samochodów. To bilans wczorajszej nawałnicy, która przeszła nad Bytowem.
POŁAMANE DRZEWA, USZKODZONE AUTA
Na ulice Bytowa spadł grad, który uszkodził samochody, a siedem aut ucierpiało, bo spadły na nie połamane drzewa lub konary drzew. – W sumie w związku z nawałnicą interweniowaliśmy 34 razy, głównie do połamanych drzew i zatarasowanych ulic – mówi zastępca szefa straży pożarnej w Bytowie Stefan Pituch.
STUDZIENKI NIE NADĄŻAŁY
Strażacy poprawili też naruszone dachówki na jednym z budynków. – Ucierpiała również linia energetyczna Struszewo-Tuchomie. Ulewa zalała też ulice, między innymi Wojska Polskiego, gdzie studzienki nie nadążały z odbieraniem deszczówki. Na szczęście nie ucierpiał żaden człowiek – podsumowuje Pituch.