Wyszła z dyskoteki w Sopocie i zniknęła bez śladu. Mija sześć lat od zaginięcia Iwony Wieczorek. 19-letnia wówczas gdańszczanka szła sama bulwarem nadmorskim w stronę domu w Jelitkowie. Ostatni raz kamera monitoringu nagrała ją 17 lipca nad ranem, w pobliżu 63 wejścia na plażę.
Od tej chwili nikt nie ma z nią kontaktu. Iwony szukano w całej Europie. Policja dostała tysiące sygnałów w tej sprawie, ale wciąż nie udało się rozwikłać zagadki. Matka zaginionej, Iwona Kinda, w rozmowie z naszym reporterem przyznała, że z każdym dniem nadzieja na odnalezienie córki jest coraz mniejsza. – Ten czas trochę stłumił myśl, że Iwona żyje. Myślę, że gdyby żyła, to by się odezwała.
CHORA DUSZA
Iwona Kinda mówiła, że w tym przypadku czas nie leczy ran. – Dusza chora, ciężko mi z tym. Gdybym wiedziała, że Iwona zginęła to żyłoby mi się lżej. Wiedziałabym, że jej nie ma, że muszę sobie życie poukładać na nowo, jakoś się z tym pogodzić. W tej chwili po prostu nie wiem co robić. Przez cały czas zadaję sobie pytania. Może jednak gdzieś żyje?
Matka Iwony przyznała, że mimo znikającej nadziei wciąż czeka na wiadomość od córki. – Sprawdzam maila i telefon. Moje życie nigdy nie będzie wyglądało jak kiedyś. Wciąż nie wiem, co się dzieje z moim dzieckiem.
Ostatni raz Iwonę Wieczorek zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu fot. Archiwum Radia Gdańsk
ŚLEDZTWO WCIĄŻ TRWA
Prokuratura zapewnia, że nie zapomniała o sprawie. Choć formalnie śledztwo w sprawie tajemniczego zaginięcia umorzono pod koniec 2011 roku, Iwona Wieczorek cały czas jest poszukiwana – zapewnia Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. – Profil genetyczny Iwony został przekazany do państw współpracujących z Interpolem. Jeżeli gdziekolwiek pojawiłyby się na przykład niezidentyfikowane zwłoki młodej kobiety, można zawsze sprawdzić czy nie są to zwłoki Iwony Wieczorek, ponieważ jest ona poszukiwana międzynarodowo.
Grażyna Wawryniuk uważa, że prokuratura zrobiła wszystko, co było możliwe. – W naszej ocenie, na tym etapie, którym kończyliśmy postępowanie od strony procesowej zrobiono wszystko. Sprawa cały czas pozostaje jednak w zainteresowaniu Prokuratury Okręgowej jak i policji, która prowadzi czynności poszukiwawcze.
ga/amo