„Jedna wielka fiesta”. Nasi wysłannicy na ŚDM w Krakowie

wyslannicy sdm2

– Panuje tu niesamowity nastrój. Pielgrzymi są zaskoczeni, oszołomieni, modlą się i bawią w grupkach. Na ulicach jest mnóstwo służb, czujemy się bezpiecznie – mówią Ewelina Potocka i Przemysław Woś, specjalni wysłannicy Radia Gdańsk na Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie.
Reporterzy opowiadali o tzw. pakiecie pielgrzyma. To zestaw przydatnych przedmiotów, które każdy uczestnik dostaje przy wejściu na Światowe Dni Młodzieży. – Są w nim między innymi płaszcz przeciwdeszczowy, chusty, które chronią przed słońcem, przewodnik i mapa po Krakowie. Plecak jest bardzo lekki i poręczny, ma wiele schowków – podkreślają.

Ewelina i Przemek zwracają też uwagę na dobrą organizację i bezpieczeństwo ŚDM. – Ogarnięcie tak wielkiego tłumu nie jest proste, ale wszystko się udaje. Na ulicach jest mnóstwo służb i policji. Oni na pewno dużo wiedzą i widzą, ale robią to w bardzo nienachalny sposób. Rewizje osobiste są wyjątkiem. Ale panuje mobilizacja – wszyscy wchodzący na Błonia przechodzą przez tzw. bramki pirotechniczne. W niektórych miejscach leżą snajperzy, chodzą ochroniarze.

MIASTO SPARALIŻOWANE

Całe miasto podporządkowane jest wydarzeniom związanym ze Światowymi Dniami Młodzieży. Niektóre firmy na czas imprezy zamknęły filie, ograniczone są dostawy świeżych owoców i warzyw do sklepów, część mieszkańców zdecydowała się wyjechać z miasta. Normą są korki, nawet w późnych godzinach nocnych. – Kiedy wczoraj kończyliśmy pracę, sznury ludzi gdzieś wędrowały. Nawet tramwaje stały w korkach. A w tych tramwajach śpiewy, radość i pozytywna energia.

Dziennikarze Radia Gdańsk wspólnie z pielgrzymami bawili się na ulicach Krakowa. Fot. Radio Gdańsk

FIESTA W KRAKOWIE

Prym wśród pielgrzymów wiodą narody Ameryki Południowej i z południa Europy. Bawią się najgłośniej, śpiewają. – Czasami mamy wrażenie, że to jedna wielka fiesta – komentują wysłannicy Radia Gdańsk. Polacy, jak dodają, są nieco bardziej zdystansowani, ale po podłączeniu do południowej grupy od razu się rozluźniają i dają ponieść emocjom i śpiewom.

A jakie jedzenie wybierają uczestnicy ŚDM? Podobno rezygnują z typowych polskich potraw – żurku, schabowego, pierogów. Łatwiej kupić im pizzę, kebab lub hot-doga. – Zasada jest taka, że stoi się za tłumem. A największe kolejki są właśnie do fast-foodów – relacjonują Ewelina i Przemek.

DROGIE LIMUZYNY, UTARTY KANON – TO NIE PAPIEŻ FRANCISZEK

Pielgrzymom bardzo spodobał się też temat czwartkowej homilii papieża na krakowskich Błoniach. Franciszek mówił m.in. o obecności Jezusa w życiu młodych ludzi. – Papież mówi prostym, zrozumiałym językiem, a to najważniejsze w przekazywaniu słowa bożego.

wyslannicy tlumOkoło 600-700 tysięcy mieszkańców pielgrzymów uczestniczyło w homilii Ojca Świętego na krakowskich Błoniach. Fot. Radio Gdańsk

– Młodzi ludzie dostrzegają i akceptują zachowanie papieża. Franciszek wymyka się konwencji, zrezygnował z bycia oficjelem. Nie wsiada do luksusowych limuzyn, tylko do zwykłego volkswagena, przejechał się tramwajem. Podczas spotkania na Błoniach prowokował ludzi do reakcji, spontanicznych gestów. Mówił: Jesteście za młodzi na emeryturę, zachęcał, by nie godzić się na to jak wygląda świat teraz, tylko go zmieniać – relacjonują Ewelina Potocka i Przemek Woś.

Posłuchaj rozmowy:

Dominika Raszkiewicz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj