Oscypki, bursztyny, żyrandole. Co jeszcze zobaczymy na straganach Jarmarku św. Dominika?

Chociaż Jarmark św. Dominika jeszcze nie rozpoczął się na dobre, z aparatem wybraliśmy się sprawdzić, co ma do zaoferowania. W końcu blisko 1000 straganów to wręcz ocean możliwości.

Jak co roku, Jarmark Św. Dominika jest nie lada atrakcją nie tylko dla turystów, ale też mieszkańców Trójmiasta. Można skosztować tu tradycyjnych i regionalnych przysmaków, kupić wyroby ceramiczne, skórzane torby, ubrania, a nawet pluszowe lalki i misie dla dzieci. Z duża dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że każdy, kto odwiedzi to wyjątkowe miejsce, nie wyjdzie stąd z pustymi rękami.


WSZYSTKO W JEDNYM MIEJSCU

– Wiele jest takich straganów – mówi właściciel kramiku z regionalnymi przysmakami. – Przyjechaliśmy z Podhala. U nas można kupić najlepsze oscypki i wędzone kiełbasy.

Poza obleganymi stoiskami gastronomicznymi, jest dużo straganów z biżuterią. Najwięcej można znaleźć bursztynów i ręcznie robionych bransoletek, naszyjników czy kolczyków. Niektóre są naprawdę imponujące. A jak z cenami? – Może i jest to trochę droższe, ale czegoś takiego w sklepie pani nie znajdzie – mówi właścicielka kramiku z ręcznie robioną biżuterią.

W uliczkach z artystycznymi i rzemieślniczymi kramami bardzo dużą popularnością cieszą się akcesoria dla dzieci. Kolorowe poduszki, wypchane lalki i misie. W dziale handlu wielobranżowego królują wyroby skórzane. To tu znajdziecie paski z prawdziwej skóry, dobre jakościowo torby czy kapcie wyłożone prawdziwą, owczą wełną.

Fani staroci też znajdą coś dla siebie. Ulice Straganiarska, Grobla IV oraz Podwale Staromiejskie mienią się blaskiem starych sreber i kryształów. Od wiekowej porcelany, przez złote figurki aż ręcznie rzeźbionych fajek. Jarmark przyciąga bogactwem asortymentu.

CENY

Taka różnorodność musi wiązać się z odpowiednią wartością. Ceny na Jarmarku są bardzo różne. Biżuteria, w zależności od surowca, z którego jest zrobiona, to wydatek od 10 zł wzwyż. Ceny wyrobów ceramicznych wahają się od 30 do 50 złotych. Są też akcesoria, na które możemy wydać dosłownie kilka złotych. Już za 2,5 zł kupimy drewnianą łopatkę do mieszania potraw na patelnię. Łopatka szczególna, bo z symbolem Gdańska – Neptunem. Takich tańszych pamiątek znajdziemy bez liku, zwłaszcza na stoiskach z drewnianymi wyrobami.

DLACZEGO WARTO TU ZAJRZEĆ?

Jarmark to nie tylko ładne stragany. To przenikanie się kultur, otwieranie na nowe doświadczenia, smaki czy zapachy. To szczególna okazja dla zobaczenia tak wielu najbardziej oryginalnych i intrygujących przedmiotów w jednym miejscu. Atmosfera tego miejsca jest wyjątkowa; turyści z różnych zakątków świata przyjeżdżają, aby zobaczyć jakie atrakcje kryją w sobie stragany Głównego Miasta.

Na ulicach wyłączonych z ruchu czas staje w miejscu. Przechodnie powoli i spokojnie spacerują od straganu do straganu. Nie wszyscy poszukują łupów – większość chce zobaczyć co handlarze mają im do zaoferowania. A trzeba przyznać, że mają naprawdę wiele.

Polita/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj