Będzie pozew zbiorowy w sprawie nadmorskich parkingów w Gdańsku. „Miasto obeszło prawo”

Powództwo przygotowuje wspierany przez grupę protestujących mieszkańców Brzeźna mecenas Kacper Płażyński. Jak mówi, sezonowe parkingi na terenie dzierżawionym od miasta działają nielegalnie.

Płażyński zamierza domagać się od firm zwrotu opłat dodatkowych.

– Z uwagi na to, że umowa została zawarta między władzami miasta Gdańska a prywatnymi przedsiębiorcami, a to prywatny przedsiębiorca na podstawie tej umowy pobierał opłaty, nasz pozew skierowany jest wobec tych prywatnych przedsiębiorców. Będziemy wnosić o zwrot pieniędzy, które Gdańszczanie, jak i turyści przelali na rachunek bankowy przedsiębiorców. W zależności od firmy chodzi o kary w wysokości od 90 do 300 złotych – przekonuje mecenas.

ZASADY POBIERANIA OPŁAT

– Opłaty karne nie mogą być pobierane powyżej 50 złotych. Mogą być pobierane tylko od poniedziałku do piątku. Firmy tymczasem robią to często całodobowo i od poniedziałku do niedzieli – mówi Płażyński.

– Miastu wydaje się, że może wyłączyć powszechnie obowiązujące przepisy prawa umową cywilno-prawną. Doszło tu do oczywistego obejścia powszechnie obowiązujących norm, jak również naczelnych zasad prawa cywilnego, że nie można przekazać więcej praw niż się posiada – dodaje mecenas.

WICEPREZYDENT W OPOZYCJI

Z protestującymi nie zgadza się wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak. W rozmowie z naszym reporterem uznał akcję za polityczną. – W momencie kiedy protest słabnie, kiedy mieszkańcy powoli rozumieją, że porządkujemy sytuację, panowie próbują zbudować sobie kapitał polityczny – twierdzi.

Jego zdaniem umowy dzierżawy są legalne. – Stoimy przy stanowisku, że to jest zgodne z prawem. Oparliśmy się na doświadczeniach innych miast. Uważamy, że artykuł 22 Ustawy o Drogach publicznych pozwala nam na wydzierżawienie na teren parkingu. Czekamy na decyzję sądu administracyjnego. To naturalna droga w tego rodzaju kwestiach. Ta decyzja tak na prawdę otworzy orzecznictwo w Polsce w tej kwestii. Sprawa na razie jest u Wojewody Pomorskiego w ramach nadzoru kontrolnego. Nie jesteśmy w stanie rozstrzygnąć Czy wojewoda podejmie decyzję o uchyleniu zarządzenia.

SYGNAŁY OD MIESZKAŃCÓW

Mecenas Płażyński chce złożyć pozew 7 września. Na sygnały od mieszkańców czeka pod adresem: pozew.zbiorowy@kacperplazynski.pl.

Tymczasem grupa protestujących mieszkańców zbiera podpisy przeciwników parkingów. Ma ich już kilkaset. Problemem zajęli się wcześniej: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Rzecznik Praw Obywatelskich, Wojewoda Pomorski i prokuratura.

 

Sebastian Kwiatkowski/amo

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj