Szef MSWiA: „Jeśli obywatele zgłoszą, że potrzebują posterunku, to go stworzymy”

Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych i administracji, był gościem Radia Gdańsk. O sprawach dotyczących Pomorza, takich jak zawieszenie małego ruchu granicznego z Rosją oraz odtworzeniu zlikwidowanych komisariatów rozmawiał z nim Sebastian Kwiatkowski. W rozmowie poruszono także tematy prezydentury Andrzeja Dudy oraz zniszczenia nagrobku Bolesława Bieruta.
W środę przywrócono mały ruch graniczny z Ukrainą, jednak nie z Rosją. Marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk napisał w tej sprawie list do szefów MSWiA i MSZ. Ruch ten został zawieszony 4 lipca ze względów bezpieczeństwa przed szczytem NATO i Światowymi Dniami Młodzieży. – Dlaczego ruch z Rosją jest nadal zawieszony? – zapytał reporter Radia Gdańsk Sebastian Kwiatkowski.

– Chodzi o bezpieczeństwo państwa. Patrząc na symbolikę – kiedy Polska zawiesiła mały ruch graniczny, strona ukraińska nie wystąpiła z zawieszeniem umowy, a strona rosyjska – tak. Strona rosyjska wypowiadała się też agresywnie wobec Polski w czasie szczytu NATO. Pamiętajmy, że obwód królewiecki jest zmilitaryzowany. Ostatnio zmienił się gubernator. Jest to człowiek z bliskiego otoczenia prezydenta Rosji, mówi się o nim „były ochroniarz Putina”. To za kadencji Putina Rosja napadła na Ukrainę. Pamiętajmy też o słowach Lecha Kaczyńskiego: „Dziś Gruzja, potem Ukraina, państwa nadbałtyckie. Kto wie, z czasem może i Polska” – mówił Mariusz Błaszczak.

Dodatkowym argumentem przemawiającym za wstrzymaniem małego ruchu granicznego z Rosją jest, zdaniem ministra, atak na Ukrainę oraz to, że Rosja jest nadal obłożona sankcjami. Minister podkreślił, że nadal jest możliwa podróż do Polski, ale wymagane są wizy. Dodał, że zmniejszenie liczby Rosjan odwiedzających nasz kraj nie będzie problemem, gdyż na Pomorzu w sezonie turystycznym mamy obecnie dużo więcej turystów niż w latach ubiegłych. – Przez wiele lat Polska dynamicznie się rozwijała bez małego ruchu granicznego z obwodem Królewieckim, teraz też da sobie radę – powiedział Mariusz Błaszczak. Zmiana decyzji rządu jest, jak podkreślił, uzależniona od zmiany sytuacji w Rosji.

puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj