Włamywacze schowali się do szafy, jednak nie zdołali wyprowadzić w pole człuchowskich policjantów. Zamiast uciec z łupami, trafili na komendę.
W nocy dyżurny w człuchowskiej komendzie został poinformowany, że w zamkniętym hotelu w Człuchowie prawdopodobnie znajdują się jakieś osoby. Na miejsce został wysłany patrol policji.
Przebywający w hotelu mężczyźni zauważyli policjantów, przed którymi schowali się w… szafie. Funkcjonariusze zauważyli jednak, że jedne z drzwi balkonowych na parterze są otwarte i noszą ślady włamania, więc postanowili sprawdzić każdy pokój, począwszy od parteru, a kończąc na piętrze.
To właśnie z jednym pokojów na piętrze nakryli w szafie włamywaczy. Mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy w Człuchowie. Tam ustalono, że 29-latek i 37-latek są mieszkańcami Człuchowa.
NIE ZDĄŻYLI NICZEGO UKRAŚĆ
Na miejscu włamania policyjny technik zabezpieczył ślady i sporządził dokumentację fotograficzną. Z hotelu nic nie zginęło. Mężczyźni przygotowali jednak kilka przedmiotów do wyniesienia.
Obaj zatrzymani odpowiedzą za przestępstwo usiłowania kradzieży z włamaniem, za co grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
puch