Animalsi odebrali mężczyźnie cztery zaniedbane zwierzęta, bo ich zdaniem właściciel niewłaściwie się nimi opiekował. Psy tymczasowo trafiły do schroniska. Mężczyzna nie dał za wygraną i postanowił je odebrać.
50-latek uszkodził kłódkę w ogrodzeniu schroniska, zniszczył kojce i przy okazji wypuścił pozostałe zwierzęta.
– Policjanci szybko ustalili, kto może być sprawcą tego czynu. Pojechali do domu mężczyzny. Ten, widząc patrol, próbował uciec i ukrył się w zaroślach. Został jednak zatrzymany i usłyszał zarzuty – informuje sierżant sztabowy Marta Kandybowicz.
Zatrzymany to mieszkaniec gminy Czarna Dąbrówka. Mężczyzna usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia. Jego psy ponownie trafiły do schroniska.
Grzegorz Armatowski/mili