„Nie było wycieku z bazy PESEL”, ale… Polacy czują się zagrożeni. Po co komornikom tyle danych?

– Nie mamy do czynienia z wyciekiem danych – powiedziała minister cyfryzacji Anna Streżyńska. Mimo to Polacy zdają się żyć w strachu. Świadczą o tym opinie internautów oraz niedziałająca strona Biura Informacji Kredytowej, które w ramach promocji do 30 września pozwala za darmo zamówić specjalny alert. Jakie dane są przechowywane w rejestrze PESEL i jak sprawdzić, czy ma je komornik?

– Nie mamy do czynienia z wyciekiem danych, ponieważ nie było żadnego niepilnowanego wypływu tych danych albo jakiegoś cyberataku, tylko dane zostały pobrane przez jednostki uprawnione, komorników, którzy mają ustawowe upoważnienie pobierania takich danych na potrzeby prowadzonych przez siebie postępowań – powiedziała minister cyfryzacji Anna Streżyńska będąca gościem stacji TVN24.

Minister uspokajała, mówiąc, że rocznie w Polsce toczy się 8 milionów postępowań komorniczych, a od września pobrano ok. 1,5 miliona rekordów. Tym, co wzbudziło pewne podejrzenia, był fakt, że duże ilości danych były pobierane nocą – co było swego rodzaju anomalią, dodała minister.

Prezesi sądów apelacyjnych mają sprawdzić, czy na terenie kraju wystąpiły przypadki wykorzystania przez komorników dostępu do rejestru PESEL. To polecenie ministra sprawiedliwości jest efektem śledztwa w sprawie podejrzenia nieuprawnionego wykorzystania danych z systemu przez pięć kancelarii komorniczych, między innymi z Warszawy, Poznania i Łodzi, przypomina IAR.

NA OBECNYM ETAPIE ŚLEDZTWA NIE STWIERDZONO WYCIEKU

Na obecnym etapie śledztwa warszawska prokuratura nie stwierdziła wycieku danych z systemu PESEL do osób nieuprawnionych, ale postępowanie trwa dopiero od kilku dni. Na razie zabezpieczono nośniki danych i sprzęt informatyczny w pięciu kancelariach komorniczych, gdzie miało dochodzić do nieprawidłowości.

– Ministerstwo na bieżąco monitoruje tę sprawę, by w razie ewentualnych czynności procesowych prokuratury można było niezwłocznie podjąć czynności nadzorcze w stosunku do komorników – powiedział IAR Sebastian Kaleta – rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości, resort jest w stałym kontakcie z prokuraturą.

PO CO KOMORNIKOM TAKA ILOŚĆ DANYCH?

Dziennikarze Gazety Wyborczej (wyborcza.pl) nieoficjalnie dowiedzieli się, że trzy z kancelarii pobrały dane tylko w związku z egzekucjami, a w przypadku pozostałych dwóch nie ma jeszcze takiej pewności. Zwiększony ruch w bazie PESEL mógł być spowodowany zmianami prawnymi. Dokładnie chodzi o likwidację tzw. hurtowni, czyli kancelarii prowadzących setki tysięcy spraw. Przepis został zmieniony, by zwiększyć konkurencję pomiędzy komornikami. Po nowelizacji komornik będzie mógł prowadzić do 10 tys. spraw rocznie. Dotychczas kancelarie prowadziły nawet kilkaset tysięcy spraw. Być może komornicy pobierali dane na potrzeby prowadzonych spraw „na zapas”.

Kosztujący 450 zł miesięcznie dostęp do sytemu ma 120 ze 150 kancelarii komorniczych na terenie kraju. Komornicy mogą ściągać część informacji dotyczących osoby na potrzeby prowadzonych spraw. 

JAKIE DOKŁADNIE DANE ZAWIERA BAZA PESEL?

 

Informacje zawarte w rejestrze PESEL:

    – numer PESEL
    – poprzedni numer PESEL (jeśli był zmieniony),
    – nazwisko i imiona,
    – nazwisko rodowe,
    – poprzednie nazwiska i imiona wraz z datą ich zmiany oraz nazwą urzędu, który dokonał zmiany,
    – imiona i nazwiska rodowe rodziców (w przypadku zmiany danych: data oraz nazwa urzędu, który dokonał zmiany),
    – data i miejsce urodzenia (w przypadku zmiany danych: data oraz nazwa urzędu, który dokonał zmiany),
    – kraj urodzenia,
    – płeć (w przypadku zmiany danych: data oraz nazwa urzędu, który dokonał zmiany),
    – obywatelstwo lub status bezpaństwowca (w przypadku zmiany danych: data oraz nazwa urzędu, który dokonał zmiany),
    – numer aktu urodzenia i urząd stanu cywilnego, który sporządził akt,
    – stan cywilny,
    – imię i nazwisko rodowe małżonka oraz jego numer PESEL,
    – data ślubu, numer aktu małżeństwa oraz urząd stanu cywilnego, który sporządził akt,
    – data rozwodu, sygnatura akt oraz sąd, który rozwiązał małżeństwo,
    – sygnatura akt oraz sąd, który unieważnił małżeństwo,
    – sygnatura akt oraz sąd, który ustalił nieistnienie małżeństwa,
    – data zgonu małżonka, numer aktu zgonu oraz urząd stanu cywilnego, który sporządził akt,
    – adres i data zameldowania na pobyt stały,
    – data wymeldowania z pobytu stałego,
    – kraj zamieszkania,
    – kraj poprzedniego zamieszkania,
    – adres zameldowania na pobyt czasowy wraz z określeniem okresu zameldowania,
    – data wymeldowania z pobytu czasowego,
    – kraj i data wyjazdu poza granice Polski (jeśli wyjazd trwał dłużej niż 6 miesięcy) oraz data powrotu,
    – seria i numer ostatniego dowodu osobistego, data jego ważności oraz nazwa urzędu, który wydał dowód,
    – seria i numer ostatniego paszportu oraz data jego ważności,
    – data zgonu albo data znalezienia zwłok, numer aktu zgonu oraz urząd stanu cywilnego, który sporządził akt.

Ponadto dla cudzoziemców:

    – seria i numer dokumentu podróży albo innego ważnego dokumentu, który może potwierdzić tożsamość i obywatelstwo wraz z datą ważności (w przypadku zmiany danych: data oraz nazwa urzędu, który dokonał zmiany),
    – data upływu zadeklarowanego terminu pobytu (data, która wynika z dokumentu, który potwierdza prawo pobytu).

„JAK SPRAWDZIĆ, CZY KOMORNICY MAJĄ MOJE DANE?”

Jeśli dane te wydostałyby się z systemu, należałoby liczyć się z tzw. kradzieżą tożsamości, czyli wykorzystywaniem danych personalnych bez zgody ich właściciela. W ten sposób przestępcy mogliby np. zaciągać kredyty. Istnieniu takiej sytuacji zaprzeczyła minister Streżyńska. Jeśli jednak boimy się, że nasze dane mogły zostać użyte bez naszej zgody, możemy bezpłatnie sprawdzić wszystko, co zawiera na nasz temat baza PESEL, a także dowiedzieć się, czy o udostępnienie informacji na nasz temat prosiły konkretne instytucje.

Żeby to zrobić, trzeba wypełnić i przesłać do Ministerstwa Cyfryzacji stosowny wniosek. Można to zrobić drogą elektroniczną, korzystając z formularza podpisywanego tzw. Profilem Zaufanym lub tradycyjnie, wysyłając wypełniony i podpisany wniosek na adres ministerstwa cyfryzacji: Ministerstwo Cyfryzacji, Departament Ewidencji Państwowych, ul. Królewska 27, 00-060 Warszawa – z dopiskiem SRP.

Szczegółowe pytania i odpowiedzi na temat bazy PESEL znajdziesz >>> TUTAJ.

Wcześniej w mediach radzono, by m.in. zamówić alert w Biurze Informacji Kredytowej. Biuro uruchomiło specjalną promocję, która jest ważna do 30. września. Po wpisaniu kodu rabatowego ALERTY-1715, można bezpłatnie aktywować usługę. Gdy to nastąpi, abonent będzie informowany poczta elektroniczną lub SMS-em o tym, że ktoś chciał wziąć kredyt na jego nazwisko.

Najwidoczniej apel ten trafił do Polaków, gdyż w chwili publikacji tego tekstu strona internetowa BIK jest niedostępna.

puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj