Zbyt obcisła bielizna, przegrzanie, mikrourazy powstałe podczas jazdy rowerem oraz zaburzenia hormonalne to najczęstsze przyczyny męskiej niepłodności. W Gdańsku trwa kongres lekarzy andrologów, zajmujących się leczeniem męskiego układu płciowego.
PROBLEMY MA CO CZWARTY MĘŻCZYZNA NA ŚWIECIE
– Problemy z płodnością ma około 25 procent mężczyzn na świecie. Jednak jeśli spojrzymy na pary, mające problem z zajściem w ciążę, okazuje się że w prawie połowie przypadków niepłodność występuje po stronie mężczyzny – mówi androlog, profesor Jolanta Słowikowska Hilczer z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Najczęstsze są przyczyny hormonalne, w tym zaburzenia czynności jąder, układu podwzgórze-przysadka mózgowa, a także stany zapalne układu moczowo-płciowego. – Obserwuje się też około w 30 procentach przypadków tzw. niepłodność idiopatyczną, gdzie nie stwierdza się żadnej przyczyny, a mimo to występują zaburzenia w parametrach nasienia i niepłodność partnerska – dodaje profesor.
SZKODZI ŻYWNOŚĆ PAKOWANA W PLASTIK
Specjaliści podejrzewają, że duże znaczenie ma zanieczyszczenie środowiska substancjami chemicznymi, które mogą mieć wpływ na czynność jąder i produkcję plemników. – Niestety obserwujemy to coraz częściej, także w Polsce i innych regionach o wysokiej cywilizacji. Negatywny wpływ mogą mieć m.in syntetyczne opakowania, z których szkodliwe substancje przenikają do żywności.
UWAGA NA PRZEGRZANIE I ROWER
Szkodliwe dla potencji jest też nadmierne jeżdżenie rowerem, zwłaszcza po wertepach, bo może powodować mikrourazy jąder. Jeśli dochodzi do nich dłuższy czas, mogą mieć niekorzystny wpływ na płodność.
Niekorzystny jest też ucisk na jądra, zaburzający krążenie. Warto zrezygnować z obcisłej bielizny, zwłaszcza syntetycznej która dodatkowo powoduje przegrzanie.
PRZYSZŁOŚĆ JAK W SEKSMISJI?
Lekarze obawiają się, że jeśli mężczyźni będą w takim tempie tracili możliwości rozrodcze, populacja ludzi może maleć. – To wygląda trochę jak wizja przedstawiona w filmie „Seksmisja”. Jest coraz gorzej – mówi prof. Jolanta Słowikowska Hilczer. – Trudno wyeliminować zwłaszcza czynniki środowiskowe, związane z zanieczyszczeniami, bo musielibyśmy zrezygnować z całej naszej cywilizacji. Wszędzie mamy bowiem substancje syntetyczne.
– Nasza rada dla pacjentów, to zdrowo żyć, nie palić, nie pić nadmiernie alkoholu, nie przegrzewać jąder i jak najmniej konserwantów z żywności.
OSTROŻNIE ZE ŚRODKAMI NA POTENCJĘ
Z kolei mężczyzn w średnim wieku i starszych lekarze przestrzegają przed stosowaniem preparatów na potencję. Chodzi zwłaszcza o mocno reklamowane środki, które można kupić bez recepty.
Endokrynolog profesor Marek Mędraś z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu mówi, że nie są to preparaty skuteczne, bo działają u niewielkiej liczby mężczyzn. Przestrzega przed ich stosowaniem bez konsultacji lekarskiej. – Większość preparatów na rynku, tych reklamowanych po prostu nie działa. Są absolutnie nieskuteczne, a czasem nawet mogą szkodzić. Zdaniem profesora, jedynie mała część osób reaguje pozytywnie na podawanie środków sprzedawanych bez recepty. – Wszystko siedzi w głowie. Libido to jest głównie głowa, potem długo nic i na końcu dopiero narządy płciowe. Radzę być bardzo ostrożnym, chyba że ktoś ma potrzebę wydania pieniędzy i będzie się potem lepiej czuł.
SPADEK LIBIDO
Lekarze dodają, że w pewnym wieku mężczyźni zauważają spadek libido, co ma związek z obniżonym poziomem testosteronu. Objawy to także m.in. gorsze samopoczucie, wzmożona potliwość przy najmniejszym wysiłku fizycznym oraz stany depresyjne.
– Można wówczas umówić się do androloga albo urologa, który rozważy leczenie hormonalne – tłumaczy prof. Mędraś. Jest ono podobne do hormonalnej terapii zastępczej u kobiet. – Taka terapia daje wspaniałe efekty, ale też nie u wszystkich.
Według badań naukowych szanse na długie zachowanie zdrowia i libido daje mężczyznom szczupła sylwetka. Lekarze zajmujący się leczeniem chorób męskiego układu płciowego zalecają, by zadbać o nią już w młodym wieku.