Milczący, czarny marsz w Słupsku. Przeciwnicy zaostrzenia przepisów aborcyjnych na placu Zwycięstwa

Na protest przyszło około tysiąca osób, głównie kobiet. – Największe zastrzeżenia mamy do zakazu usuwania ciąży w wyniku gwałtu. To powinna być decyzja kobiety czy chce urodzić takie dziecko – mówiły uczestniczki manifestacji. – Chyba to najbardziej wkurza kobiety i dlatego tu jest tyle osób. Ja z kolei uważam, że kobieta powinna mieć wyłączne prawo zawsze decydowania czy chce urodzić dziecko czy nie. Aborcja na życzenie to źle brzmi, ale prawo wyboru – to rozumiem i takie rozwiązanie popieram – mówiły kobiety.

URZĘDNICZKI WZIĘŁY DZIEŃ WOLNY

W proteście przeszły wokół placu Zwycięstwa. Protest miał być bezpartyjny, ale pojawiły wśród manifestantów flagi jednej z lewicowych partii. W urzędzie miejskim w Słupsku urlopy na żądanie wzięły dziś 64 panie spośród niemal 350 zatrudnionych w magistracie osób.

Przemysław Woś/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj