Kompromis aborcyjny wpisany do konstytucji, likwidacja IPN i CBA – to nowe propozycje programowe Platformy Obywatelskiej.
Zdaniem polityków Prawa i Sprawiedliwości, PO ma syndrom odstawienia władzy i proponuje rzeczy, co do których miała jeszcze kilka miesięcy temu zupełnie inne zdanie.
DO SPRAWY ABORCJI NIE MA CO WRACAĆ
Senator Kazimierz Kleina i poseł Zbigniew Konwiński uważają, że nowe propozycje programowe odpartyjnienia instytucji państwowych oraz zmiany programu 500 plus są konieczne. – CBA to jest dziś narzędzie do zwalczania opozycji, szkoda, bo takie rzeczy nie miały miejsca nawet dziesięć lat temu, gdy PiS rządziło po raz pierwszy. IPN można włączyć do Archiwum Państwowego, a sprawy badania zbrodni oddać prokuraturze. Naszym zdaniem, sprawa aborcji została już raz rozstrzygnięta i nie ma sensu do niej wracać. Chcemy, by to była sprawa ustalona na zawsze, więc stąd pomysł wpisania jej do konstytucji. Program 500 plus nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale skoro już działa, to powinien być sprawiedliwy i obejmować również pierwsze dziecko w rodzinie – dodają politycy PO.
PLATFORMA ZROBIŁA NAM PROGRAM 500 MINUS
Posłanka PiS Jolanta Szczypińska podkreśla, że Platforma Obywatelska miała osiem lat, by wprowadzić swoje propozycje w życie. – Konwencja PO to był kabaret. Zapowiedzi likwidacji CBA to jasny sygnał dla aferzystów żeby się nie bali. Likwidacja IPN to jasny sygnał dla funkcjonariuszy SB i UB oraz donosicieli, żeby spali spokojnie. Myślę, że prędzej te zapowiedzi likwidacji różnych instytucji zakończą się likwidacją Platformy Obywatelskiej. W sprawie 500 plus politycy PO od miesięcy powtarzają, że nas nie stać, a gdy pokazaliśmy, że pieniądze są, to oni chcą rozdać więcej. Mieliście swoją szansę i PO zrobiła Polakom program 500 minus – dodaje posłanka PiS.