Na razie do Słupska trafił egzemplarz, który ma niespełna cztery metry wysokości i stanął w kościele św. Jacka. Ostatecznie w mieście pojawić się ma pełnowymiarowa replika krzyża z Giewontu.
– Chcemy w ten sposób uhonorować papieża Jana Pawła Drugiego – mówi jeden z inicjatorów przedsięwzięcia Grzegorz Kunda.
BEZ PIENIĘDZY OD MIASTA
Dziesięć lat temu w konsultacjach społecznych mieszkańcy wskazali, że chcieliby postawienia krzyża. – Teraz wracamy do sprawy – tłumaczy Grzegorz Kunda. – Zdajemy sobie sprawę, że minęło sporo czasu, ale nie chcemy nic robić na siłę. Spokojnie możemy skonsultować sprawę z mieszkańcami, czy jest taka wola, czy nadal chcą uhonorować w ten sposób Papieża-Polaka? Mam nadzieję, że odzew będzie pozytywny, ale mogę zapewnić, że nie weźmiemy na ten cel złotówki z budżetu miasta. Chcemy, żeby wyznaczono tylko miejsce – dodaje Kunda.
Na razie w Słupsku stanął niespełna 4-metrowy krzyż. Fot. Grzegorz Kunda
POSZUKIWANIE MIEJSCA
Pomysłodawcy wystąpili już do władz Słupska o wskazanie lokalizacji postawienia krzyża. Replika ma mieć 17 metrów wysokości. – Pierwsza lokalizacja sprzed lat to wzgórze przy ulicy Kosynierów Gdyńskich, które góruje nad Słupskiem. Jednak od roku 2006 powstało tam sporo nowych budynków i wstępna odpowiedź władz miasta jest odmowna. Mamy jednak kilka innych propozycji i mam nadzieję, że jedno miejsce się znajdzie – mówi Grzegorz Kunda.
Jak podkreślają pomysłodawcy, trudno dziś oszacować koszt budowy repliki. – Mam nadzieję, że może to być miejsce pielgrzymek, bo przecież to też atrakcja dla wiernych z północnej Polski. Nie potrafię na razie wskazać daty realizacji projektu, ale chcemy go zrobić jak najszybciej – podkreśla inicjator przedsięwzięcia. Podobne krzyże stoją między innymi w Sopocie czy w miejscowości Pustkowo w województwie zachodniopomorskim.
Przemysław Woś/mili