Kilkadziesiąt skarg od pacjentów w sprawie płatnego parkowania wpłynęło już do dyrekcji Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Od kilku dni w rejonie szpitala klinicznego przy ul. Smoluchowskiego obowiązuje strefa płatnego parkowania.
Pacjenci skarżą się, że w okolicy brakuje darmowych miejsc parkingowych.
PACJENCI ZDENERWOWANI
Pan Jarosław co dwa tygodnie przyjeżdża na chemioterapię. Musi zaparkować jak najbliżej szpitala, żeby mieć siłę dojść na oddział, a potem wrócić do auta. – Nie wiem kto to wymyślił, ale na pewno nie myślał o ludziach chorych. Kilka godzin w szpitalu kosztuje mnie teraz ponad 20 złotych opłaty parkingowej. Za darmo można zaparkować w krzakach za ul. Jarową, ale dla mnie to za daleko – opowiada mężczyzna.
Od 1 października w okolicy szpitala klinicznego przy ul. Smoluchowskiego w Gdańsku obowiązuje strefa płatnego parkowania. Tymczasem na terenie UCK jest 315 miejsc parkingowych na zewnątrz i 200 w parkingu podziemnym. Większość z nich wykorzystują na co dzień pracownicy.
SZPITAL NEGOCJUJE WS. AUTOBUSU
W ciągu kilku dni skargę na utrudnione parkowanie złożyło w dyrekcji UCK ponad trzydzieści osób. Pacjenci skarżą się też na utrudniony dojazd komunikacja miejską, bo autobus kursujący do placówki jest mały i jeździ zbyt rzadko.
Dyrektor UCK Ewa Książek Bator poinformowała, że szpital stara się o zwiększenie częstotliwości kursowania autobusów. Dyrekcja wystąpiła o to do wydziału komunikacji gdańskiego magistratu. Teraz autobus linii 283, który jeździ co 35 minut w szczycie, a poza nim tylko raz na godzinę. – Autobus powinien kursować co 20 minut – uważa Ewa Książek Bator.
Dodaje, że szpital przez wiele lat prosił magistrat o odroczenie wprowadzenia na ul. Smoluchowskiego płatnej strefy parkowania. – Tym razem prezydent Paweł Adamowicz podjął inną decyzję. Z naszej strony sytuacja poprawi się za dwa lata, kiedy powstanie na terenie UCK więcej miejsc parkingowych. Będą gotowe wraz z zakończeniem prac przy nowym budynku szpitalnym Centrum Medycyny Nieinwazyjnej – dodaje dyrektor.
ZTM ZBADA SPRAWĘ
Zygmunt Gołąb z Zarządu Transportu Miejskiego na razie nie ma dobrych wiadomości w sprawie częstszych kursów autobusu. – Musimy zrobić badania i wówczas podjąć decyzję. Rozpoczną się po zakończeniu remontu ul. Sobieskiego. Kiedy będą wyniki na razie nie wiadomo – dodaje rzecznik ZTM.
SYPIĄ SIĘ MANDATY
Tymczasem pacjenci zostawiają auta na przedłużeniu ul.Smoluchowskiego. Obowiązuje tam jednak częściowy zakaz parkowania i miejsc jest mało. Wszyscy, którzy nie płacą za parkowanie, muszą liczyć się z karami. Od kilku dni w rejonie UCK są wzmożone działania służb wlepiających mandaty.
Joanna Matuszewska/amo