Lekarze UCK chcą przeprowadzić pierwszy na Pomorzu przeszczep wątroby

Pierwszy na Pomorzu przeszczep wątroby chcą przeprowadzić w ciągu kilku miesięcy transplantolodzy z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.

Zabiegi wykona zespół sześciu lekarzy, którzy szkolili się m.in. w Stanach Zjednoczonych. – Do pierwszego przeszczepu będziemy gotowi w marcu przyszłego roku, kiedy poddamy się specjalistycznej ocenie – zapowiada dr hab. Tomasz Stefaniak, lekarz naczelny i zastępca dyrektora UCK.

LEKARZE SĄ GOTOWI

Pod koniec marca 2017 roku do Gdańska przyjedzie specjalna komisja Poltransplantu, instytucji która ocenia gotowość szpitali do wykonywania przeszczepów. To będzie pierwszy etap przygotowań, kolejny to zagwarantowanie finansowania przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Jeśli wszystko się uda, to odbędzie się pierwszy zabieg.

– Będzie to przeszczep całkowity wątroby od dawcy zmarłego. Taki, jakie wykonuje się aktualnie w kilku ośrodkach w Polsce, ale przede wszystkim w Warszawie. W Gdańsku chcielibyśmy rocznie wykonywać około dwudziestu przeszczepów wątroby. Jeśli uda się nam to osiągnąć w ciągu trzech lat, to będziemy zadowoleni – tłumaczy dyrektor Stefaniak.

Pierwsze, nieudane próby doprowadzenia do transplantacji wątroby w Gdańsku podjęto kilkanaście lat temu. – To była wizja, której realizacja nie była taka prosta, jak się wtedy spodziewaliśmy – mówi Tomasz Stefaniak.

Teraz lekarze twierdzą, że są gotowi i zabiegi będą się odbywać. – Postawiliśmy na nowy, mocny zespół. Mamy bardzo duże doświadczenie w zakresie transplantacji nerek, jesteśmy krajowym liderem. Nasi lekarze, którzy będą przeszczepiać wątroby szkolili się w Warszawie, ale też w Chicago. To zespół sześciu specjalistów, elita wśród chirurgów. Jednak mimo to na początku „naszej drogi” chcielibyśmy, żeby wspierał nas ekspert z ośrodka warszawskiego – dodaje.

TRANSPLANTACJA

Jeśli pojawi się dawca narządu, dwuosobowy zespół lekarski i pielęgniarka jadą po wątrobę. Przywożą narząd w specjalnym pojemniku. Jest on przygotowywany do przeszczepu jeszcze nim pojawi się biorca. Następnie odbywa się operacja usunięcia uszkodzonej wątroby biorcy. Ostatnim etapem jest zabieg wszczepienia narządu. Operacje trwają minimum sześć godzin. Zespół biorący udział w transplantacji to nie tylko chirurdzy. W jego skład wchodzą gastroenterolodzy, specjaliści chorób zakaźnych, radiolodzy oraz zespoły anestezjologiczne i pielęgniarskie.

Wszyscy muszą przejść szkolenie, by wiedzieć, co dzieje się z takim pacjentem także po zabiegu. Gdyby zabieg był nieudany, bo wątroba którą otrzymał pacjent nie podjęła pracy, wówczas taka osoba ponownie trafia na listę oczekujących biorców. Jest na jej szczycie, bo bez wątroby nie da się żyć – wyjaśnia dr hab. Tomasz Stefaniak.

Przeszczepy wątroby należą do najtrudniejszych operacji. Narząd ma podwójne unaczynienie dopływowe i unaczynienie odpływowe, inne niż np. w nerkach. Jest to przeszczep tzw. ortotopowy. To oznacza, że nowy narząd musi znaleźć się w dokładnie tej samej lokalizacji, co stary. – Zabieg jest trudny i wymaga olbrzymich kompetencji. Podobnie zresztą jak wszystkie inne transplantacje.

WYSPY TRZUSTKOWE

W przyszłym roku prawdopodobnie odbędzie się też pierwsza w Gdańsku operacja przeszczepienia wysp trzustkowych, dzięki której będzie można leczyć osoby z cukrzycą typu pierwszego. Trzustka z jednej strony produkuje enzymy trawienne i hormony. Te ostatnie są wytwarzane głównie w wyspach trzustkowych.

– Są to grupy komórek, które produkują m.in. insulinę. Pobiera się je zazwyczaj od dawców zmarłych. Trzeba je następnie przygotować do wszczepienia. I to jest najtrudniejsze, bo sam zabieg jest banalny. Komórki wysp wszczepia się dożylnie, następnie osiedlają się w wątrobie i tam podejmują funkcję podobną do tej, jaką mają w trzustce, czyli zaczynają wydzielać insulinę. Osoby z cukrzycą typu pierwszego mogą liczyć na zahamowanie choroby, albo całkowity powrót do zdrowia – tłumaczy dr Stefaniak.

NAJWIĘCEJ PRZESZCZEPÓW NEREK

Obecnie w UCK przeprowadza się transplantacje serca, nerek, szpiku kostnego i rogówek. Zabiegi są bardzo kosztowne. Transplantacja wątroby kosztuje ponad 200 tysięcy złotych. Serca – od 150 do ponad 300 tysięcy złotych. Przeszczep szpiku kosztuje od 50 do 250 tysięcy, a trzustki – 80 tysięcy złotych. Przeczep nerki to koszt około 50 tysięcy złotych.

 

Joanna Matuszewska
Napisz do autorki: j.matuszewska@radiogdansk.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj