Ludzkie życie może od nich zależeć. Defibrylatory AED trafią do pomorskich pociągów

Zaledwie dwa do pięciu procent ofiar nagłego zatrzymania krążenia przeżywa, jeśli wypadek zdarza się w przestrzeni publicznej. W sytuacji, gdy chcemy i potrafimy pomóc osobie, która dostała ataku, szanse na przeżycie wzrastają nawet do 75 procent.

Właśnie dlatego samorząd województwa pomorskiego kupił 51 defibrylatorów AED, które trafią do pomorskich pociągów.

PIERWSZA POMOC MOŻE URATOWAĆ

Około 40 tysięcy osób rocznie w Polsce doznaje nagłego zatrzymania krążenia. Wiele z tych osób można wyleczyć, jednak tylko wtedy, gdy po nagłym ataku udzieli się im pierwszej pomocy. Kluczowe są tu pierwsze trzy minuty. Jak się okazuje, z tym w Polsce jest problem – zaledwie 2 do 5 procent ofiar nagłego zatrzymania krążenia przeżywa, ponieważ nie potrafimy im pomóc.

DEFIBRYLATORY W POCIĄGU

51 defibrylatorów trafi do pociągów Pomorskiej Kolei Metropolitalnej i wybranych składów Przewozów Regionalnych i Szybkiej Kolei Miejskiej.

– W przypadku nagłego zatrzymania krążenia czas ma tutaj kluczowe znaczenie. Tak naprawdę z każdą minutą szanse na przeżycie zmniejszają się od siedmiu do dziesięciu procent. Im szybciej podejmiemy reanimację, tym pacjent ma większą szansę na przeżycie. Każde miejsce, gdzie przewija się duża liczba ludności jest dobre, by zamontować tam defibrylator. Dlatego wyposażenie pociągów w defibrylatory AED jest jak najbardziej wskazany. Nie potrafimy przecież przewidzieć, gdzie dojdzie do takiej sytuacji – mówi dr Tomasz Łopaciński z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

SPRZĘT ZA 300 TYSIĘCY

Defibrylatory znajdować się będą u kierownika pociągu. W razie konieczności udzielenia pomocy, należy poprosić o wydanie sprzętu. Urząd Marszałkowski sfinansował także szkolenia z zakresu pierwszej pomocy i użycia defibrylatorów dla pracowników kolei. W pociągach wyświetlane będą również filmy instruktażowe dotyczące obsługi sprzętu. Sprzęt kosztował 300 tysięcy złotych. Pociągi wyposażone w defibrylatory AED zostały oznaczone specjalnymi tabliczkami.

 

Ewelina Potocka/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj