Dziewięć zarzutów usłyszała była urzędniczka Starostwa Powiatowego w Kościerzynie. Zdaniem prokuratury kobieta fałszowała dokumenty i przekroczyła swoje uprawnienia w celu osiągnięcia korzyści majątkowych. Śledztwo w tej sprawie trwa od kilku miesięcy.
Kobieta była specjalistką do spraw gospodarki nieruchomościami skarbu państwa w wydziale geodezji kościerskiego starostwa. Miała fałszować dokumenty z wycenami za grunty, przez które przebiegają drogi powiatowe. Ich właścicielom należą się odszkodowania. Rzeczoznawca wyceniał nieruchomości, a podejrzana miała potem zawyżać ich wartość w dokumentach.
– W efekcie na konta właścicieli trafiały dużo wyższe kwoty – twierdzą śledczy. Według wyliczeń, skarb państwa miał stracić około 250 tysięcy złotych. Śledczy nie ujawniają, jakie korzyści majątkowe miała z procederu miała mieć podejrzana była urzędniczka.
Afera wyszła na jaw na początku tego roku, w trakcie kontroli, którą prowadzili urzędnicy wojewody pomorskiego. Wówczas urzędniczka została dyscyplinarnie zwolniona z pracy. Wkrótce podejrzana poddana zostanie badaniom psychiatrycznym.