SLD przeciwny likwidacji gimnazjów. „Nie można wywracać systemu do góry nogami”

Pomorska Rada Wojewódzka SLD przyjęła stanowisko w sprawie planowanej przez rząd reformy oświaty. Politycy SLD podkreślali, że „nie można raz za razem wywracać systemu oświaty do góry nogami”. To też główna konkluzja stanowiska, które przyjęli. Jak tłumaczy wiceprzewodniczący Pomorskiej Rady Wojewódzkiej SLD, Andrzej Różański, propozycje minister edukacji narodowej są nieprzygotowane i niewyważone.

CHAOS W SZKOLNICTWIE?

– W tym kontekście apelujemy do rządu i ministra edukacji o wycofanie się z planowanych zmian. Nie można co kilka lat przewracać systemu oświatowego, bo nie służy to ani dzieciom ani rodzicom. Powoduje to też duże straty społeczne, nie mówiąc o kosztach finansowych – przekonywał Różański.

Zdaniem polityków SLD planowana reforma może nie tylko wprowadzić chaos w szkolnictwie, ale też zagrozi istnieniu wielu publicznych szkół. W projekcie ustawy minister proponuje, aby „przynajmniej jedna szkoła publiczna działała w gminie”.

– Użycie tego zwrotu w ustawie może spowodować, że bardzo liberalnie nastawione władze gmin, przyjmą zasadę, iż z budżetu gminnego prowadzimy jedną szkołę, a kolejnymi zarządza albo fundacja szwagra, albo firma kolegi. Mamy tego z resztą przykład w Gdańsku, gdzie szkołę w Kokoszkach oddano w zarządzanie prywatnej fundacji – dodaje wiceprzewodniczący Pomorskiej Rady Wojewódzkiej SLD.

PRZEKREŚLENIE WSPÓŁPRACY

Były poseł i wiceminister edukacji, Franciszek Potulski podkreśla, że likwidując gimnazjum można przekreślić wieloletnią pracę samorządów na rzecz swoich szkół.

– Wiele gmin, szczególnie wiejskich, wykonało olbrzymi wysiłek, aby ich gimnazja osiągały wyniki co najmniej porównywalne z wynikami europejskimi. Nie można tego zaprzepaścić! – przekonuje poseł. – W 2015 roku najlepszy wynik z egzaminu z języka angielskiego uzyskali uczniowie z gminy Stara Kiszewa. To biedna popegieerowska gmina. Dzieci na pewno nie miały tam korepetycji, na pewno też nie jeździły z rodzicami za granicę. To oznacza, że nauczycielom, władzom i społeczności udało się przekonać wszystkich do tego, że awans społeczny możnazdobyć tylko dzięki edukacji.

Politycy SLD poparli tym samym stanowisko Związku Nauczycielstwa Polskiego i zapowiedzieli, że dalsze dążenia w kierunku reformy będą oznaczały strajk nauczycieli.

Sylwester Pięta/amo
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj