Na terenie ogródków działkowych mieszka z dwiema córkami. Pani Dorota z Gdańska jest ofiarą tak zwanej mafii mieszkaniowej. Straciła swoje mieszkanie biorąc pożyczkę od oszustów.
Zamieszkała w altanie na działce ogrodowej. Miasto chce ją stamtąd wyrzucić, bo uznano, ze działka dzierżawiona była na cele warzywno-kwiatowe. Sprawa została skierowana do sądu.
„PANI DOROTA DOSTANIE MIESZKANIE”
W pierwszej instancji pani Dorota usłyszała wyrok eksmisyjny. Po nagłośnieniu sprawy rodziną zainteresował się wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak. Zapewnia, że docelowo kobieta dostanie mieszkanie socjalne. – Spotkaliśmy się z panią tydzień temu. Wiemy, że jest w trudnej sytuacji i pomoc jest konieczna. Szukamy rozwiązania. Może to być ugoda sądowa lub program centrum treningu umiejętności społecznych. Docelowo przewidujemy, że pani dostanie mieszkanie socjalne – zaznacza.
Decyzja ma zostać podjęta w ciągu kilku dni. Miasto domagało się zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego, ale sąd zwolnił kobietę z ponoszenia wszelkich kosztów.
Joanna Stankiewicz/mili