Gwiazdy na pomoc dzieciom z hospicjum. „Myślę, że spłacam taki swój dług”

Malowali kolorowe bombki, by pomóc podopiecznym hospicjum dla dzieci. Akcja „Gwiazdy malują gwiazdy” odbyła w Galerii Bałtyckiej w Gdańsku.

Za stołem z przyborami do ozdabiania zasiedli między innymi: Dorota Abramowicz z Dziennika Bałtyckiego, Beata Szewczyk i Włodek Raszkiewicz z Radia Gdańsk, Marek Wałuszko z TVP Gdańsk oraz znany piłkarski trener Bogusław „Bobo” Kaczmarek.

– Przychodzą święta, więc chcemy we wszystkich uwolnić falę dobra. Chcemy zachęcić do tego, by pomyśleć szerzej. Pomyśleć o tych osobach, do których ten prezent być może nie trafi z różnych powodów. A my chcemy, żeby wszyscy byli szczęśliwi tego dnia. Za zebrane datki robimy prezenty dla dzieciaków osieroconych, chorych z naszego hospicjum, a także dla ich rodzeństwa. Wspieramy całe rodziny – mówi Alicja Stolarczyk prezes Fundacji Hospicyjnej.

– Myślę, że jest coś takiego w człowieku co się nazywa sercem.. Jeżeli mam czas, myślę, że spłacam taki swój dług wewnętrzny w stosunku do ludzi, którzy mi kiedyś w życiu pomogli – mówił Bogusław „Bobo” Kaczmarek, który malować bombki przyszedł z wnuczką Hanią.

– Ja uwielbiam ten cel i bardzo chciałabym pomóc tym dzieciom, które najbardziej takiej pomocy potrzebują. Ofiarować swój czas i energię – tłumaczyła Beata Szewczyk.

CZASAMI POTRZEBNA BYŁA IMPROWIZACJA

Pomysłów na malowanie bombek było mnóstwo. Jedni projekty przygotowali w domu, inni improwizowali. – Ja myślałem, że będą gotowe projekty albo będę miał chwilę, żeby coś sobie zaprojektować. Ale to chyba nie ma sensu, bo zajęłoby to zbyt wiele czasu. A tak, po krótkim instruktażu od pań, mniej więcej wiem o co chodzi. I ta moja gwiazda chyba z czasem nabierze jakiegoś takiego kształtu… – śmiał się dziennikarz TVP Gdańsk Marek Wałuszko.

W ubiegłym roku podczas przedświątecznej akcji udało się zebrać około 7 tysięcy złotych.

Magda Manasterska/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj