28 złotych wydał na los szczęśliwiec, który w Słupsku trafił szóstkę w Lotto i wygrał ponad 24 miliony sześćset tysięcy złotych. Zakład był zawarty w tak zwanym systemie.
Mieszkaniec Słupska dopłacił za możliwość wylosowania na chybił-trafił siedmiu, a nie tylko sześciu liczb. W poniedziałek od rana szczęśliwą kolekturę przy Starym Rynku 7 odwiedzają mieszkańcy i dopytują o wygraną.
WYGRANA ZA 28 ZŁOTYCH
– Przychodzą, gratulują, pytają kto wygrał. Ja niestety nie wiem, ale to na pewno nie ja. To był zakład systemowy. Klient dopłacił za możliwość dolosowania jednej liczby w systemie chybił-trafił, czyli zamiast sześciu wylosował siedem liczb. Dla nas taka wygrana to szok. Pierwszy raz mamy tu szóstkę i to w dodatku tak wysoką – mówi pracująca w kolekturze kobieta.
ZWIEDZIĆ POLSKĘ CZY HAWAJE?
Klienci również nie kryją zaskoczenia. – Jak się okazało, że to w Słupsku ta wygrana, to aż sprawdziłem kupon, ale to nie ja. Masa pieniędzy, ale ja to bym rodzinę obdarował. Jakoś tak między dzieci podzielił. A co z resztą? Może na Hawaje? Chyba jednak nie, bo wie pan – ja to dobrze Polski nie zwiedziłem. Kraj bym chciał tak na spokojnie zobaczyć, bo przecież ładnie jest u nas – mówią klienci kolektury.
Szczęśliwe liczby to 8, 22, 29, 38, 41, 47. Wygrana to dokładnie 24 miliony 641 tysięcy 332 złote. To drugie co do wysokości trafienie w Lotto na Pomorzu. Najwyższa wygrana padła w Gdyni – niemal 34 miliony złotych. W Słupsku w ostatnich latach szóstki trafiono cztery razy. Wygrane wyniosły: 1,2 mln, 5,5 mln, 7 mln i teraz 24,6 mln.
Przemysław Woś/mili