Miasto z Morza i Marzeń przekuwa hasło w rzeczywistość. Gdynia Waterfront nabiera wyraźniejszego kształtu. Nowa, nadmorska dzielnica, która powstaje na terenie dawnego Dalmoru będzie zachwycać prostotą i kusić zielenią – przekonują zwycięzcy rozstrzygniętego we wtorek konkursu na koncepcję zagospodarowania tego terenu.
Sporo zieleni pojawi się na dachach, a wzdłuż budynków wyrośnie szpaler drzew. Główna idea projektu oparta jest o muszlę.
OTWARCIE NA NAJWAŻNIEJSZE KIERUNKI
Budynek, który stanie w centrum Gdyni, z zewnątrz jest szorstki i chropowaty, a w środku śliski i opalizujący. – Otwiera się na najważniejsze kierunki czyli na morze i na miasto – mówi Piotr Straszak ze zwycięskiego zespołu S.A.M.I. Architekci Mariusz Lewandowski i Wspólnicy Sp. z o.o. Z Warszawy.
BĘDZIE SPORO ZIELENI
W koncepcji dużo miejsca zajmuje zieleń, która skupi się głównie na placu przed budynkiem. Tam zaplanowano również miejsce na różne wydarzenia np. na koncerty. Sąd konkursowy, uzasadniając wybór pracy warszawskich architektów zwracał uwagę na ciekawe podejście do przestrzeni publicznej i na wysoki profesjonalizm rozwiązań funkcjonalnych, ekonomicznych i estetycznych.
PONADCZASOWE KANONY PIĘKNA
Zastępca prezydenta Gdyni Marek Stępa podkreśla też ponadczasowy charakter i wygląd zaproponowanych rozwiązań. – Forma, która sprawdza się dzisiaj, będzie się sprawdzać też za wiele lat. Nie ma w niej pogoni za modą. Tutaj nie możemy mówić o architekturze, która goni za nowinkami, a o takiej, która wpisuje się w ponadczasowe kanony piękna i harmonii – mówi.
Autorzy zwycięskiej koncepcji otrzymali 35 tysięcy złotych. Za miejsca drugie i trzecie, które przypadły gdyńskim pracowniom architektonicznym, przyznano odpowiednio 25 i 15 tysięcy złotych.
Aleksandra Nietopiel/mar
