Innowacyjną metodę, dzięki której damski biust nigdy nie utraci jędrności, zastosuje na Pomorzu chirurg piersi z Gdańska. Doktor Daniel Maliszewski jako pierwszy w regionie przeprowadzi dwie operacje, metodą opracowaną przez naukowców z Izraela. Zabieg polega na zamontowaniu pod piersią specjalnego hamaka, który na stałe podtrzymuje ją w tym samym miejscu.
WEWNĘTRZNY BIUSTONOSZ
Orbishape to system podtrzymywania biustu, nazywany „wewnętrznym biustonoszem”. To najnowocześniejsza obecnie na świecie metoda, która daje znakomite rezultaty w porównaniu z klasycznymi operacjami podnoszenia piersi.
Standardowa operacja polega na usunięciu nadmiaru skóry piersi. Opadanie to bowiem efekt utraty elastyczności przez skórę, która staje się wiotka. – Zadaniem chirurga jest usunąć nadmiar skóry i dostosować to, co zostało do wielkości biustu, jaki chce mieć pacjentka. Ten zabieg jest małoinwazyjny, nie ingerujemy w mięśnie, ani w ścianę klatki piersiowej. To bezpieczne dla kobiety – tłumaczy dr Maliszewski.
Na zdjęciu dr Daniel Maliszewski. Fot. Joanna Matuszewska
STANDARDOWE METODY MAŁO SKUTECZNE
Chirurg wyjaśnia, że pacjentka po zabiegu standardową metodą nie może liczyć na długotrwały efekt. – Biust po jakimś czasie traci jędrność i ponownie opada. Mają na to wpływ technika operacji oraz indywidualne predyspozycje pacjentki. Oczywiście biust nie wraca do pierwotnej formy sprzed zabiegu, ale znacząco pogarsza się efekt pooperacyjny. To może wydarzyć się już po kilku latach od operacji – wyjaśnia dr Maliszewski.
Lekarz ocenia, że początkowy efekt może pogorszyć się od 10 do 50 procent. Dodaje, że to dlatego, że w metodach standardowych nie ma systemu, który by stabilizował biust na stałe.
BIUSTONOSZ Z HAMAKA
„Wewnętrzny biustonosz” to system składający się z silikonowego hamaka, który przytwierdza się do żeber za pomocą specjalnych nici. – Te odpowiednio dobrane sznureczki stabilizują pierś w takiej pozycji, w jakiej sobie tego życzymy. Ta metoda daje gwarancję, że piersi nawet po latach nie będą opadały – mówi dr Daniel Maliszewski.
Lekarz dodaje, że pacjentka nie odczuwa obecności pod skórą ani silikonu, ani nici. – To pierwszy taki system na świecie, a jego innowacyjność polega na tym, że daje 100 procentowy efekt. Używamy najnowocześniejszego silikonu medycznego, który jest obecny na świecie od 3-4 lat. Ma wszelkie certyfikaty i nie ma obaw, że mógłby wywołać jakieś choroby czy zaburzenia w obrębie piersi.
Fot. Materiały prasowe
WYZWANIE DLA CHIRURGA
Operacje tego typu są bardzo trudne technicznie dla chirurga. Dlatego pierwsze zabiegi zawsze lekarze przeprowadzają z instruktorem. – Tak będzie też w moim przypadku. Zoperujemy dwie pierwsze pacjentki wraz z kolegą z Izraela – mówi dr Maliszewski.
Do tego typu zabiegów kwalifikowane mogą być kobiety po operacjach rekonstrukcji piersi, które chcą przeprowadzić symetryzację biustu, pacjentki ze zbyt obfitym biustem oraz te, które chcą po prostu osiągnąć efekt estetyczny. Gojenie trwa około dwóch tygodni, a blizny są praktycznie niewidoczne. Dr Daniel Maliszewski przeprowadza kwalifikacje w gdańskiej przychodni ArtVein.
PIERWSZE ZABIEGI NA POMORZU W STYCZNIU
Metoda jest stosowana w najlepszych klinikach piersi na świecie. W Polsce odbyły się dotąd cztery podobne operacje, wszystkie na południu kraju. Pierwsze dwa zabiegi na Pomorzu zostaną przeprowadzone w styczniu, prawdopodobnie w szpitalach w Słupsku i Kościerzynie. Operacje niestety nie są refundowane przez NFZ. Materiały potrzebne do operacji obu piersi kosztują około 4 tysięcy złotych.
Joanna Matuszewska
Napisz do autorki:j.matuszewska@radiogdansk.pl