Rzeźbiarz zainteresował się tą historią, gdy zobaczył grupę młodych gdańszczan domagających się upamiętnienia chłopaka zabitego 17 grudnia 1981 roku. Antek Browarczyk w rocznicę masakry grudniowej wyszedł na ulicę, gdzie został śmiertelnie postrzelony w głowę. Teraz on i inne ofiary stanu wojennego będą miały swój pomnik. – Dowiedziałem się, że w sprawę zaangażowany jest fotoreporter Robert Kwiatek. Niegdyś działał w Stowarzyszeniu Federacji Młodzieży Walczącej. Teraz wraz z kibicami Lechii Gdańsk znalazł się wśród inspiratorów postawienia pomnika Antoniego Browarczyka. Skontaktowałem się z Robertem. Zaproponowałem współpracę. Powiedziałem, że chcę zrobić taką rzeźbę – opowiada Giennadij Jereszow.
Forma pomnika jest bardzo wymowna – uważa Grażyna Browarczyk, siostra zamordowanego. – Przez osobę brata warto upamiętnić wszystkie ofiary stanu wojennego. Brat jest symbolem tych wydarzeń, ale to nie jest pomnik tylko dla niego, ale dla wszystkich ofiar. Taka też tabliczka znajdzie się na pomniku – mówi Grażyna Browarczyk.
Płaskorzeźba stanie przy Targu Rakowym, w sąsiedztwie miejsca, gdzie został postrzelony „Tolek”. Rada Miasta zgodziła się na tę lokalizację w ubiegłym roku.
JERSZOW: „TO TAKI WSPÓŁCZESNY JEZUS”
Gennadij Jerszow wykonał odlew rzeźby według swojego projektu. Radni jednogłośnie poparli postawienie pomnika. Jerszow opowiada, jak tworzył postać. – Czułem to, co się stało, choć nie było mnie w Polsce, kiedy trwał stan wojenny. Jednak wiedzieliśmy, co się stało w Polsce 35 lat temu. Wiedziałem, że były ofiary, ale z historią Browarczyka zetknąłem się późno. Leżąca postać pokazuje bezbronność, bezsilność, a jednocześnie grozę i strach. Ktoś, kto leży, budzi współczucie. To taki współczesny Jezus – mówi Jerszow.
Zgięte kolana też mają swoją religijną wymowę, tłumaczy rzeźbiarz Annie Rębas. Według inicjatorów postawienia pomnika Antoniego Browarczyka, leżąca postać chłopca to przesłanie dla potomnych, a jednocześnie symboliczne upamiętnienie w Gdańsku wszystkich ofiar stanu wojennego.
W CHWILI ŚMIERCI MIAŁ 20 LAT
Genadij Jerszow, który wykonał już w Polsce i Gdańsku wiele znanych pomników, twierdzi, że temat Browarczyka jest dla niego absolutnie wyjątkowy.
Browarczyk był aktywnym uczestnikiem duszpasterstwa dominikańskiego, w działalność przeciwko stanowi wojennemu włączył się 13 grudnia 1981 roku. W chwili śmierci miał 20 lat.
Posłuchaj audycji:
Anna Rębas/puch