„Alternatywa dla Trasy Kwiatkowskiego musi powstać”. Apel gdyńskich przedsiębiorców

Stanowczych działań na rzecz budowy Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiejskiej domaga się Gdyński Związek Pracodawców Nord. Stowarzyszenie zrzeszające gdyńskich pracodawców wystosowało w tej sprawie apel do samorządowców i parlamentarzystów. Jak tłumaczą autorzy listu, pracodawcy, których firmy mieszczą się w okolicach gdyńskiego portu, czują się jakby decydenci zapomnieli o tym, że nowe połączenie z obwodnicą jest dla nich niezbędne.

„OD WIELU LAT NIC SIĘ NIE DZIEJE”

– Od wielu lat tylko mówi się o budowie OPAT-u i nic w tej sprawie się nie dzieje. Tymczasem w Gdańsku co rusz powstają nowe drogi. Jesteśmy tym zaniepokojeni, bo w Gdyni pod tym względem nie dzieje się praktycznie nic. Nasze samochody nie mogą wyjechać z towarem, bo podczas każdego remontu estakady stoją w korkach, często wielogodzinnych – mówi prezydent związku Jerzy Szulist.

Dodaje, że drożne drogi są dla miasta jak tlen. – Znam wielu przedsiębiorców, którzy chcieli ulokować swoje firmy np. w okolicach ulicy Hutniczej, ale ze względu na wieczne korki, zdecydowali się zrobić to w innym miejscu – podkreśla prezydent związku.

WENTYL BEZPIECZEŃSTWA

Zdaniem autorów stanowiska, tylko budowa alternatywy dla Trasy Kwiatkowskiego pozwoli rozładować ruch w tym miejscu.

– Należałoby wykonać w pierwszej kolejności pierwszą część OPAT-u, czyli połączyć Hutniczą z Obwodnicą Trójmiasta przez ulicę Północną. To wentyl bezpieczeństwa, który by w jakiś sposób poprawił funkcjonowanie komunikacji – mówi członek zarządu związku Stefan Benkowski.

GZP podnosi jednocześnie postulat budowy węzłów integracyjnych. Wskazują m.in. na konieczność budowy parkingów park&ride przy przystankach SKM, aby jak najwięcej osób przesiadało się do pociągów.

DROGA POWIATOWA

Wsparcie obiecuje przewodnicząca Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk. Przyznaje jednak, że OPAT-u nie ma w planie budowy dróg krajowych w najbliższych latach.

– Muszę też zwrócić uwagę, że nawet na te drogi, które w planie się znalazły, nie wystarczy pieniędzy. Inwestycje wpisane kosztowałyby 200 mld zł, a zabezpieczono nieco ponad połowę tej kwoty – wskazuje Dorota Arciszewska-Mielewczyk. Poseł liczy, że w rozwiązaniu patowej sytuacji może pomóc fakt, że Trasa Kwiatkowskiego, która wiedzie do portu, jest drogą powiatową.

Podkreśla, że to ewenement nie tylko na skalę Polski. – Do portu powinna prowadzić droga krajowa, a nie taka, która jest zarządzana przez miasto. W sprawie rozwiązania problemu komunikacyjnego w tym rejonie myślimy kompleksowo. W planach są budowa Trasy Kaszubskiej i Obwodnicy Metropolitalnej. Obie te drogi są zapisane w planie i powstaną w najbliższych latach. Nie powinno to jednak wykluczać budowy pierwszej części OPAT-u – pomiędzy Hutniczą a obwodnicą. To kluczowe dla tej części Trójmiasta – mówi Dorota Arciszewska-Mielewczyk.

Sylwester Pięta/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj