Zbezczeszczony Pomnik Poległych Stoczniowców w Gdańsku. Wandale pokryli go napisami [ZDJĘCIA/FILM]

Akt wandalizmu w 35. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. We wtorek rano ktoś pomalował czarną farbą Pomnik Poległych Stoczniowców. Na pomniku pojawiły się hasła o charakterze politycznym.

Na miejscu pracują policjanci. Znaleziono już puszkę po czarnej farbie, która ma stanowić dowód w sprawie. Policja zabezpiecza monitoring, ustala i przesłuchuje świadków. Na miejscu jest technik kryminalistyki – poinformowała podkom. Aleksandra Siewert z KMP w Gdańsku.

DEWASTACJA W BIAŁY DZIEŃ?

Jak poinformował Radio Gdańsk Andrzej Michałowski – jeden z liderów portowej Solidarności w latach 80., o 6:30 pomnik najprawdopodobniej nie był jeszcze zdewastowany. Michałowski brał udział w nagraniu dla jednej z telewizji.

W Radiu Gdańsk podkreślał, że Stowarzyszenie Godność wielokrotnie zwracało się do prezydenta Pawła Adamowicza o odpowiednie zabezpieczenie terenu przy Pomniku Trzech Krzyży. – Ten pomnik jest uświęcony krwią, zrywami robotników i gdańszczan, gdzie walczyliśmy o wolną i niepodległą Polskę, o chleb i pracę. Miasto zawsze miało jedną odpowiedź, że to przestrzeń publiczna i nie można nikomu zabraniać z niej korzystać – tłumaczył.

PROWOKACJA?

Na miejscu był Karol Guzikiewicz, przedstawiciel stoczniowej Solidarności. Według niego napisy na Krzyżach to prowokacja.

– Jestem zbulwersowany, nie ma chyba osoby w Gdańsku, która by nie była – mówi Karol Guzikiewicz. – Wszystkie ugrupowania polityczne powinny nie tylko się od tego odciąć, ale to potępić. Czyiś zwolennicy to zrobili żeby wywołać dyskusję. Powinna być stanowcza reakcja wszystkich ugrupowań politycznych – powiedział dla Radia Gdańsk związkowiec. Dodał również, że pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców „nie powinno być demonstracji politycznych, tylko rocznicowe”.

DZIEŃ PAMIĘCI OFIAR STANU WOJENNEGO

Akt wandalizmu może być wymierzony w obchody Dnia Pamięci Ofiar Stanu Wojennego. Wieczorem przed pomnikiem mają się odbyć uroczystości w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Na miejscu pracowali członkowie Solidarności, którzy oczyszczali pomnik z napisów, po nich na miejscu zjawiła się ekipa ZDiZ.

Informację będziemy aktualizować na bieżąco.

mich/mro
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj