Elbląg pamięta o ofiarach grudnia 1970 roku. „Ten czas nie poszedł na marne”

W Elblągu zginął Marian Sawicz – trafiony milicyjna kulą. Zaś w Gdyni i Gdańsku Waldemar Rebinin oraz 18-letni Zbyszek Godlewski. Mama Zbyszka – Izabela Godlewska jak co roku przyszła na uroczystości pod pomnik Ofiar Grudnia w Elblągu.

Kobieta bardzo przeżyła niedawne wydarzenia związane z dewastacją pomnika poległych stoczniowców w Gdańsku.

– Jak zobaczyła w telewizji to aż wstała z fotela i zadzwoniłam do syna. Nie wiem co się porobiło w tym kraju. Chyba jacyś młodzi to zrobili, bo starszy, by przecież nie poszedł. Żeby tak się Polacy upodlili. To jest okropne – mówi Izabela Godlewska mama legendarnego „Janka Wiśniewskiego”.

GRUDZIEŃ NIE POSZEDŁ NA MARNE

– Grudzień nie poszedł na marne, dał nam lekcje, którą wykorzystaliśmy w sierpniu ’80, którego skutkiem było powstanie „Solidarności” – mówi podczas okolicznościowego przemówienia szef elbląskiej „Solidarności” Jan Fiodorowicz.   

Przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu, Marek Pruszak z PiS podczas uroczystości odniósł się do bieżących wydarzeń politycznych i zaapelował o spokój i współpracę.

 

Marek Nowosad/amo

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj