Rok 2016 rokiem pracownika, nie pracodawcy. „Ci pierwsi zaczęli być doceniani”

W 2016 roku po raz pierwszy bardzo często słyszeliśmy, że rozpoczął się czas pracownika, a nie pracodawcy. – To tendencja wzrostowa – zaznaczali eksperci.

Podsumowanie roku 2016 na rynku pracy było tematem audycji Ludzie i Pieniądze. Program poprowadził Artur Kiełbasiński. Jego gośćmi byli: Małgorzata Tobiszewska – Instytut Rozwoju Kadr, Izabela Grajek – Spin PR i Marek Lewandowski – Solidarność.

PRACOWNICY ZACZĘLI BYĆ DOCENIANI

 

Prowadzący Artur Kiełbasiński zwrócił uwagę, że w 2016 coraz częściej mówiło się o rynku pracownika, a nie – jak to było do tej pory – pracodawcy. Oznacza to, że osoba poszukująca firmy dostała możliwość, by w jakimś stopniu dyktować warunki i selekcjonować oferty pracy.

– Myślę, że miniony rok można ocenić jako wzrostowy jeśli tak na to patrzymy. Pracodawcy borykają się z coraz większym problemem znalezienia odpowiedniego pracownika. Dzięki temu ci drudzy zaczęli być doceniani. Po drugie pracodawcy przestali lekceważyć swoją reputację. Ich opinie stały się ważne, by zdobywać do swoich zespołów nowych ludzi. Ta tendencja według mnie będzie wzrastała. Wielu pracodawców już się do tego przygotowuje – oceniała Małgorzata Tobiszewska.

NIE TYLKO PIENIĄDZE

Do tej pory praktycznie jedynym wyznacznikiem podczas szukania pracy było wynagrodzenie. Izabela Grajek zaznaczała, że to wciąż bardzo ważny czynnik, ale już nie jedyny.

– To zależy indywidualnie od pracownika. Ludzie wybierają sobie priorytety. Dla niektórych pieniądz jest główną wartością i w takim przypadku inne bonusy nie przekonają ich, żeby zostali naszym pracownikiem. Coraz częściej ważne są jednak warunki w pracy, relacje jakie wewnątrz firmy zachodzą. Zwłaszcza dla młodych ludzi ważne jest doświadczenie i chcą zdobywać je w przyjaznej atmosferze. Pieniądz musi być konkurencyjny na rynku, ale pracodawcy przekonują się, że nie zawsze jest najważniejszy – tłumaczyła.

NAPRAWIENIE PATOLOGII

Artur Kiełbasiński pytał też o zmiany w sferze przestrzegania prawa pracy w relacjach pracownik-pracodawca. – To zbyt krótki okres, by powiedzieć, że coś się radykalnie zmieniło. To pierwszy rok, w którym po kilkunastu latach wprowadzono kilka bardzo dobrych zmian dla pracowników. To takie nadrobienie kilku poważnych zaległości i naprawienie kilku patologicznych sytuacji. Bardzo się cieszę z trendu, który się zaczął. Samo 500 plus pobudziło bardziej efektywne spojrzenie na rynek pracy. Dzięki temu pracodawcy zrozumieli, że relacja z pracownikami musi być głębsza i wyższa jakościowo – analizował Marek Lewandowski.

 

 

mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj