Bytów może mieć komunikację miejską. Władze miasta rozważają uruchomienie co najmniej jednej linii autobusowej. Co więcej, jest szansa, że komunikacja będzie bezpłatna dla pasażerów. Władze Bytowa chcą wrócić do pomysłu sprzed piętnastu lat. Wtedy nie udało się zorganizować komunikacji miejskiej. Teraz miasto chce dzięki środkom unijnym kupić trzy autobusy i w przetargu wyłonić operatora, który będzie obsługiwał komunikację miejską.
– W planach jest jedna lub dwie linie autobusowe. Z naszych symulacji wynika, że do prawidłowej obsługi jednej linii łączącej dworzec autobusowy i kolejowy z dzielnicą przemysłową, tj. okolicami ulicy Lęborskiej potrzeba w godzinach szczytu trzech autobusów. Wtedy pojazdy kursowałyby co 15 minut. Jeśli będzie taka potrzeba uruchomimy drugą linię, ale to musi wynikać z badań potoków pasażerów i zapotrzebowania – mówi Roman Zaborowski, doradca burmistrza Bytowa.
BEZPŁATNA KOMUNIKACJA
Poważnie rozważany jest pomysł by, dla pasażerów przejazd autobusami był bezpłatny. – Z naszych rozmów z innymi samorządami, które uruchomiły komunikację miejską wynika, że bilet jest czynnikiem odstraszającym. Do tego dochodzą kontrole, organizacja czy przetarg wyłaniający firmę kontrolującą. Moim zdaniem darmowe przejazdy mogłyby zachęcić mieszkańców do skorzystania z autobusów. Wybór będzie taki. Własny samochód i stanie w korkach plus koszty paliwa lub komfortowa podróż autobusem miejskim za darmo – dodaje Roman Zaborowski.
Darmowa komunikacja miejska ma kosztować budżet Bytowa około pół miliona złotych rocznie. Działalność ma rozpocząć w połowie roku 2018. Decyzja jednak należy do rady miejskiej.