Opuszczona winiarnia w Wejherowie ma zostać rozebrana. Konserwator zabytków już wydał zgodę. Budynek jest nieużytkowany od lat 90. Budynek przy ulicy Klasztornej równo sto lat temu został przejęty przez browar gdański. W dwudziestoleciu międzywojennym znajdowała się tam hurtownia piwa oraz wytwórnia lemoniad, napojów gazowanych i soków owocowych. Po II wojnie światowej został przejęty przez państwowe przedsiębiorstwo produkujące wino.
W latach 90. zaprzestano produkowania trunku. W następnej dekadzie w opuszczonym budynku zaczęli się pojawiać eksploratorzy ruin oraz bezdomni. Bywają tam również wagarowicze. W listopadzie i grudniu 2016 rok znaleziono tam ciała dwóch mężczyzn. Pod koniec ubiegłego roku doszło też do pożaru.
NAKAZ ROZBIÓRKI
Konserwator zabytków wydał pozwolenie na rozbiórkę, która ma się odbyć po 30 marca tego roku, z uwagi na nietoperze przebywające w piwnicach. Decyzja o nakazie rozbiórki jest na końcowym etapie przygotowań. Właścicielem budynku dawnej winiarni jest gdańszczanin, który aktualnie nie wykorzystuje obiektu. Zadeklarował, że gdy zostanie wydany nakaz rozbiórki, to wykona wszystkie zalecenia.