Galeria Bałtycka dała jej wolną rękę. Zobacz, jak blogerka urządziła pokój dla klientów z dziećmi [ZDJĘCIA]

001 przewijak

Gdańska Galeria Bałtycka odświeżyła pokój rodzinny przeznaczony dla klientów z małymi dziećmi. W pomieszczeniu wydzielono 3 strefy: przewijania, karmienia przy stoliku oraz najintymniejszą: do karmienia piersią. Wystrojem oraz pracą nad nowymi udogodnieniami dla rodziców zajęła się znana blogerka parentingowa z Trójmiasta, Mrs. Polka Dot, natomiast autorem projektu odnowionego pokoju rodzinnego jest pracownia ENTE-Architekci.

Odnowiony pokój utrzymany jest w jasnych kolorach. Dominują biel, szarość i pastele z dodatkiem drewna. Elementy estetyki dziecięcej widoczne są w dekoracjach: tapetach, grafikach, lampach. – Myślę, że często funkcjonuje pewne nieporozumienie w projektowaniu takich pomieszczeń dotyczące tego, komu one służą – mówi Agnieszka Burska-Wojtkuńska, autorka bloga Mrs. Polka Dot (mrspolka-dot.com). – Pokoje rodzinne z założenia nie są salą zabaw, a miejscem, gdzie odnaleźć mają się przede wszystkim rodzice niemowląt i małych dzieci. Pracując nad koncepcją nowego wnętrza pokoju rodzinnego myślałam przede wszystkim o nich.

WZORNICTWO W PARZE Z FUNKCJONALNOŚCIĄ

Agnieszka Burska-Wojtkuńska, która jest wielką miłośniczką stylu skandynawskiego, postawiła więc na naturalność i prostotę. Nie ukrywa jednak, że równie ważna jak design była funkcjonalność pokoju. W pomieszczeniu wydzielono kilka stref: do przewijania, karmienia przy stoliku oraz najintymniejszą: do karmienia piersią. – Zależało nam, by pokój służył zarówno do przewijania, które zajmuje zwykle kilka minut, jak i karmienia, które może trwać znacznie dłużej, powodując kolejki na zewnątrz. Udało się wydzielić te strefy tak, żeby nie kolidowały ze sobą, a mamy, które potrzebują więcej intymności, miały swoje zaciszne kąciki – mówi blogerka.

Fot. Galeria Bałtycka

Strefa przewijania została zaprojektowana tak, żeby zapewnić komfort i higienę tej czynności. Są w niej dwa przewijaki z rolkami papieru i mokrymi chusteczkami, dwie umywalki oraz zamykany kosz na odpady. W pokoju znajduje się również kuchenka mikrofalowa, stolik, krzesła i krzesełko niemowlęce oraz mały kącik dla nieco starszych dzieci, które mogą zająć się rysowaniem lub zabawą. Z kolei wygodna sofa posłuży osobom towarzyszącym, które w przyjaznych warunkach mogą zaczekać na koniec karmienia.

KOBIETY NARZEKAJĄ NA BRAK INTYMNOŚCI

Pracując nad koncepcją zmian w pokoju rodzinnym Galerii Bałtyckiej, Agnieszka Burska-Wojtkuńska bazowała na własnych doświadczeniach dotyczących funkcjonowania rodzin z dziećmi w przestrzeni publicznej, ale wsparła je także opiniami innych kobiet, m.in. czytelniczek swojego bloga. – Z ich komentarzy wyłania się dość negatywny obraz stanu udogodnień dla rodziców w miejscach publicznych – mówi autorka bloga Mrs. Polka Dot. – Mamy często wspominają o pomieszczeniach, które nie nadają się do karmienia piersią: twarde krzesła ustawione w toaletach, brzydkie zapachy, jaskrawe światło, głośne komunikaty przez megafon. Często brakuje w nich podstawowych udogodnień. Kobiety narzekają także na brak intymności. Chcieliśmy, żeby nasz pokój był inny: komfortowy, przyjazny, funkcjonalny. Tak, żeby rodzice mogli zaspokoić wszystkie potrzeby dzieci w miejscu o poziomie, na jaki zasługują.

002 przewijakFot. Galeria Bałtycka

JAK BLOGERKA STAŁA SIĘ PROJEKTANTKĄ POKOJU?

Skąd pomysł na współpracę z blogerką podczas odnawiania pokoju rodzinnego w galerii handlowej? – Zawsze staramy się szukać udogodnień dla naszych klientów i tak było również w tym przypadku – mówi Marcin Łukasiewicz, dyrektor Galerii Bałtyckiej. – Szukając inspiracji do zmian, jakie chcieliśmy wprowadzić w pomieszczeniu dla rodzin z dziećmi, nie znaleźliśmy jednak żadnego pokoju, i to zarówno w Polsce, jak i na świecie, który spełniałby nasze oczekiwania.

Podczas tych poszukiwań bardzo często trafialiśmy natomiast na blogi o tematyce dziecięcej i parentingowej, którym temat funkcjonowania z dzieckiem w przestrzeni publicznej, jest bardzo bliski. Stwierdziliśmy więc, że zamiast szukać pokoju, znajdziemy osobę, która pomoże nam w jego zaprojektowaniu. Tak trafiliśmy na panią Agnieszkę, której daliśmy wolną rękę we wszystkich proponowanych przez nią zmianach. Z efektu jesteśmy bardzo zadowoleni. Cieszymy się, że pokój jest nie tylko ładny, ale także funkcjonalny. Mamy nadzieję, że będzie służył zarówno rodzicom, jak i odwiedzającym go dzieciom.

Mat. pras./puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj