W gdańskim schronisku „Promyk” trwa okres kwarantanny. Wszystko przez parwowirozę, która dotknęła niektórych podopiecznych placówki. Odwiedziny i adopcje zostały wstrzymane na co najmniej dwa tygodnie.
Parwowiroza, nazywana też psim tyfusem, to zakaźna choroba, która dotyka głównie szczeniaki. Charakteryzuje się silną, wyniszczającą biegunką, czasami z domieszką krwi, wymiotami, bolesnością powłok brzusznych, gorączką i objawami ogólnymi o różnym stopniu nasilenia.
Oświadczenie opublikowane na stronie schroniska fot. schroniskopromyk.pl
19 lutego zaplanowany był dzień otwarty w schronisku, ze względu na obchody Dnia Kota. Skontaktowaliśmy się z dyrektorem „Promyka” żeby potwierdzić czy impreza się odbędzie.
– Wizyty ograniczone będą do miejsc, w których przebywają koty. Tym razem niestety psy nie mogą być odwiedzane – mówi Piotr Świniarski, kierownik schroniska.
Kwarantanna w schronisku rozpoczęła się 15 lutego i potrwa przez przynajmniej dwa tygodnie.
amo