Nowa funkcja Tristara pomaga tramwajom przejechać przez centrum Gdańska. Zmiany wpływają jednak na ruch samochodów.
Od kilku dni kierowcy przejeżdżający w popołudniowym szczycie przez miasto stoją w dużych korkach. Zatory od strony Wrzeszcza sięgają aż za Błędnik. Jak mówią naszemu reporterowi przejazd wydłużył się o kilka minut. Korki sięgają nawet do ulicy Orzeszkowej. Pojawiają się też na Jana z Kolna.
TRAMWAJOM WYGODNIEJ
Robert Krasowski z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni przyznaje że dziś system kierowania ruchem jeszcze bardziej pomaga tramwajom omijać zamknięty Węzeł Unii Europejskiej. Chodzi o skrzyżowanie Wałów Jagiellońskich i Huciska. Drogowcy wykorzystali tam tak zwane punkty meldunkowe. W tych miejscach tramwaje automatycznie wysyłają do systemu informację dokąd jadą. Dzięki temu Tristar może wydłużyć zielone światło dla skręcających w Hucisko tak, by przejechały na nim dwa składy. Zielone w takich przypadkach zamiast 12 sekund, pali się 25 sekund.
GORZEJ KIEROWCOM
Według pomiarów przepustowość skrzyżowania Wałów Piastowskich i Huciska dla samochodów spadła o 10 proc. Czas przejazdu tramwajów skrócił się natomiast z 2 minut 20 sekund do 1 minuty, 40 sekund. Inżynierowie dodają, że z przywileju w ciągu godziny korzysta 10 par tramwajów. Gdyby wydłużyć dla nich zielone światło na stałe, przepustowość spadłaby o 30 proc., a korek sięgałby do Opery Bałtyckiej.
Zmiany będą obowiązywały jeszcze przez około pół roku. Po tym czasie tramwaje powinny wrócić na trasę przez wiadukt przy Węźle Unii Europejskiej.
Fot. Tristar
Sebastian Kwiatkowski/mili