Ma 21 lat i po śmierci mamy chce samodzielnie zaopiekować się trojgiem młodszego rodzeństwa. Krzysztof z Gdańska walczy o przyszłość swojej rodziny. Wspiera go miasto, Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Czy wesprze go też sąd rodzinny?
Mama Krzysztofa pracowała w szpitalu i miała 44 lata. Zmarła nagle, 12 lutego.
– Z rodzeństwem zawsze miałem lepszy kontakt niż rodzice. Przez lata nauczyłem się radzić sobie z odpowiedzialnością. Mama była zdrową, silną, stanowczą kobietą. Poza tym była pracowita. Wstawała wcześnie rano, nigdy nie było dla niej żadnych przeszkód nie do pokonania. 12 lutego w nocy dostałem telefon, że zmarła. Stało się to przy młodszym rodzeństwie. Rodzice rozwiedli się trzy lata temu, spadły na mnie obowiązki związane z pogrzebem. To było bardzo trudne. Tata mieszka w Warszawie, nie jest przygotowany, by przyjąć dzieciaki. Dla nich zmiana środowiska byłaby nie do przeżycia, dlatego uznaliśmy, że dzieci będą tutaj chodzić do szkoły – z trudem opowiada Krzysztof.
Rodzina mieszka w tej chwili w trzypokojowym, wynajmowanym mieszkaniu. Miesięczne koszty czynszu to 2 tysiące złotych. Jak mówi chłopak, ojciec wspiera ich finansowo, ale potrzebna jest długofalowa pomoc przede wszystkim w zakresie mieszkania.
MIESZKANIE KOMUNALNE TO ROZWIĄZANIE TYMCZASOWE
Krzysztof jest w stałym kontakcie z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie. Bardzo mocno wspiera go także miasto Gdańsk i wiceprezydent Piotr Kowalczuk.
– Chodzi nam o zbudowanie bazy, na podstawie której rodzina będzie mogła być samodzielna. Miasto oferuje pomoc, wspiera Krzysztofa i jego najbliższych już teraz, ale to pomoc ograniczona. Mieszkanie komunalne to przecież tylko rozwiązanie tymczasowe. Stąd apel do tych, którzy są w stanie ufundować stałe, pomocowe stypendia dla tych dzieci. Jeśli w perspektywie pojawiłoby się mieszkanie, byłoby naprawdę wspaniale – mówi wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk.
Teraz przed Krzysztofem rozprawa przed sądem rodzinnym i walka o nadanie mu statusu rodziny zastępczej. Rodzinie może pomóc każdy. Kontakt: pomocdlarodzenstwa@gmail.com.
Zapraszamy do wysłuchania reportażu Eweliny Potockiej:
ep/mich