Twórcy Amber Gold mieli stanąć przed komisją. Jednak oboje nie zamierzają tego robić

Twórcy Amber Gold nie chcą zeznawać przed komisją śledczą. Gdański sąd zgodził się na przesłuchanie, jednak Katarzyna i Marcin P.  skorzystali z przysługującego im prawa do odmowy składania zeznań. Mieli zeznawać 28 i 29 marca w Sądzie Okręgowym w Warszawie.
Zgodę na przesłuchanie Katarzyny i Marcina P. wydała sędzia Lidia Jedynak, która prowadzi proces karny w sprawie Amber Gold.  Katarzyna P. odmówiła składania zeznań, podobnie ma zamiar zrobić Marcin P. 

KONWÓJ DO WARSZAWY

Sąd wydał już także odpowiednie zgody na konwój małżeństwa P. do Warszawy. Marcin P. przebywa w Areszcie Śledczym w Gdańsku, a Katarzyna w Zakładzie Karnym w Grudziądzu.

SPECJALNA SALA PRZESŁUCHAŃ

W Sądzie Okręgowym w Warszawie miała zostać przygotowana specjalna sala przesłuchań, to tam mieli pojawić się też członkowie komisji śledczej do spraw Amber Gold.


KATARZYNA P. NIE BĘDZIE ZEZNAWAĆ

Katarzyna P. odmawia składania zeznań przed komisją śledczą. Poinformowała o tym mecenas Anna Żurawska, obrońca oskarżonej. Poniżej oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Zostało już wysłane do przewodniczącej komisji.

Obrońca złożyła również wniosek o niedoprowadzanie Katarzyny P. przed komisję śledczą, skoro przesłuchanie w związku z jej oświadczeniem – się nie odbędzie. „Pozwoli to ograniczyć koszty i uciążliwości związane z konwojowaniem tymczasowo aresztowanej, które to problemy członkowie komisji publicznie sygnalizowali” – napisała w piśmie do Komisji Śledczej – mecenas Anna Żurawska. Poniżej całe oświadczenie w tej sprawie.

W związku z wezwaniem Katarzyny P. celem przesłuchania w charakterze świadka przez sejmową komisję śledczą do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold, przedłożyłam komisji oświadczenie mojej klientki o skorzystaniu przez nią z prawa do odmowy składania zeznań w ww. sprawie. Uprawnienie to przysługuje jej na podstawie art. 11 c pkt 2 ustawy o sejmowej komisji śledczej – jest osobą oskarżoną o popełnienie przestępstwa pozostającego w ścisłym związku z czynem stanowiącym przedmiot postępowania komisji śledczej.

Złożyłam również wniosek o niedoprowadzanie mojej klientki przed komisję śledczą celem przesłuchania, skoro przesłuchanie takie – w związku z jej oświadczeniem – nie będzie mieć miejsca. Pozwoli to ograniczyć koszty i uciążliwości związane z konwojowaniem tymczasowo aresztowanej, które to problemy członkowie komisji publicznie sygnalizowali. W świetle przepisów ustawy o sejmowej komisji śledczej i procedury karnej, które mają odpowiednie zastosowanie w procedowaniu przed sejmową komisją, pisemna forma oświadczenia o odmowie składania zeznań jest dopuszczalna i powinna być w tych okolicznościach, w mojej ocenie, uznana za wystarczającą.

MARCIN P. TEŻ SIĘ NIE ZGADZA

Marcin P. też nie chce zeznawać przed sejmową komisją śledczą w sprawie Amber Gold. Jak poinformował obrońca Marcina P. mecenas Michał Komorowski jego klient odmówił składania zeznań przed komisją, z powodu presji, którą wywiera na niego Prokuratura Regionalna w Łodzi. To może mieć wpływ na skuteczność przyjętej linii obrony – powiedział naszemu reporterowi mecenas Komorowski.

Jak dodał, Marcin P. mógłby stanąć przed komisją śledczą najwcześniej w maju.

Proces Amber Gold od roku trwa w gdańskim sądzie. Małżeństwo P. odpowiada za oszustwo na duża skalę.

Grzegorz Armatowski/mich/mar
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj