Policjanci pojechali do zmarłego. Na miejscu okazało się, że… jego serce nadal bije

Policjanci z Gdańska uratowali życie starszemu mężczyźnie, który według jego rodziny miał już nie żyć. Sierżanci Agnieszka Bogdanowicz i Jarosław Klementowski z komisariatu przy Platynowej zostali wezwani do jednego z mieszkań na Ujeścisku.

Według zgłaszających, 72-latek zmarł. Policjanci sprawdzili jednak funkcje życiowe gdańszczanina i wyczuli u niego bardzo słaby puls. Natychmiast rozpoczęli reanimację starszego mężczyzny. Na miejsce wezwali także pogotowie ratunkowe.

Wkrótce udało się przywrócić 72-latkowi funkcje życiowe – karetka zabrała go do szpitala – poinformowała Lucyna Rekowska z policji w Gdańsku. Mężczyzna jest w ciężkim stanie.

Grzegorz Armatowski/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj