„Sopot 21+”? Zmiany w kurorcie możliwe już od kwietnia

Niektóre kluby otwarte tylko dla osób, które ukończyły 21 rok życia, ochroniarze przed lokalami oraz większa współpraca ochroniarzy z policją, monitoring, doświetlenie lokali, brak tzw. naganiaczy na ulicach. Sopot wypracowuje model zmian, który ma sprawić, że wieczorna zabawa w kurorcie będzie bezpieczniejsza.

Czy w sopockich klubach będą mogły bawić się tylko osoby powyżej 21 roku życia? Wiele wskazuje, że tak będzie od kwietnia. W poniedziałek odbyło się w tej sprawie spotkanie policji, straży miejskiej, prezydenta Sopotu i przedstawicieli niektórych klubów.

CO USTALONO NA ZAMKNIĘTYM SPOTKANIU?

Choć było to spotkanie zamknięte, nasza reporterka ustaliła, że wejście dla osób, które ukończyły 21 rok życia obowiązywać będzie w weekendy, a w sezonie od czwartku. Chodzi przede wszystkim o większe kluby, w którym bawić się może minimum 200 osób.

Właściciele klubów będą podpisywać oświadczenie, w którym zadeklarują wolę przestrzegania tej zasady. Podpisanie oświadczenia jest dobrowolne, ale do takiej deklaracji kolegów po fachu namawiać będą właściciele lokali, którzy od początku są zaangażowani w sprawę i  którym zależy na dobrej marce Sopotu.

OCHRONA PRZED LOKALAMI I BRAK „NAGANIACZY”

– Na ulicy, przed wybranymi lokalami, pojawią się ochroniarze, którzy będą pilnować porządku. Zostaną przeszkoleni przez sopocką policję. – Wypracujemy także model współpracy i konkretne standardy zachowań w określonych sytuacjach – mówi Karina Kamińska z sopockiej policji.

Jak dowiedziała się nasza reporterka, pojawił się także pomysł, by lokale zrezygnowały z tzw. naganiaczy, a więc osób, które na ulicy zapraszają do klubów. Ponadto przed wybranymi lokalami pojawi się dodatkowe oświetlenie i monitoring.

NIE ZREZYGNOWANO Z POMYSŁU KOMENDANTA POLICJI

Właściciele lokali mają teraz dwa tygodnie na przygotowanie się do proponowanych zmian. Jednocześnie dotąd nie zrezygnowano z pomysłu, by sopockie kluby zamykane były o 3 w nocy. Jednak ich właściciele będą starali się odwieść od tego radnych i prezydenta.

Ewelina Potocka/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj