Tragedią mógł zakończyć się wyczyn pijanego mężczyzny w Wejherowie. 24-latek wspiął się na dźwig budowlany – interweniowała Straż Miejska.
Do zajścia doszło na budowie przy ulicy 3 Maja. Strażników wezwał świadek, który zauważył mężczyznę około 30 metrów nad ziemią.
CHCIAŁ PODZIWIAĆ PANORAMĘ MIASTA
Na widok patrolu 24-latek sam bezpiecznie zszedł na ziemię. Przebadano go alkotestem – w wydychanym powietrzu miał prawie trzy i pół promila alkoholu. Funkcjonariuszom tłumaczył, że z wierzchołka dźwigu chciał podziwiać panoramę miasta.
Grzegorz Armatowski/mich