Tragiczne statystyki i bezlitosny raport Najwyższej Izby Kontroli. Co zrobią PKP PLK i SKM, żeby walczyć ze śmiercią na torach?

Bezmyślność, ignorancja i pośpiech. To główne, ale nie jedyne przyczyny śmierci na torach. Bardzo często odpowiedzialna jest również zaniedbana infrastruktura, o czym dobitnie przypomniała Najwyższa Izba Kontroli. Sprawdziliśmy, co na Pomorzu planują kolejarze, żeby poprawić bezpieczeństwo na przejazdach i przejściach kolejowych. Tylko dwa miesiące i aż 18 ofiar śmiertelnych. To wstrząsający bilans wypadków, do których doszło na niestrzeżonych przejściach i przejazdach kolejowych w Polsce, również na Pomorzu.

BILANS WYPADKÓW W POMORSKIEM

Już na początku roku służby ratunkowe zanotowały kilka wypadków na pomorskich torach, z których część zakończyła się tragicznie. 22 stycznia przy stacji Gdańsk Oliwa zginął 28-latek potrącony przez pociąg dalekobieżny. Kolejnego dnia doszło do następnej tragedii. W okolicy przystanku Sopot Kamienny Potok zginął potrącony przez Pendolino 85-latek. Ustalenia policji wykazały, że mężczyzna przechodził 500 metrów od peronu, w miejscu niedozwolonym.

W lutym doszło do zdarzenia, które odbiło się szerokim echem, głównie ze względu na bohaterską akcję ratunkową. W Gdańsku Wrzeszczu mężczyzna spadł z peronu na tory, wprost przed nadjeżdżający pociąg SKM. Jeden ze świadków, ryzykując życie, wskoczył za poszkodowanym. To prawdopodobnie uratowało mężczyznę.

Zdarzenie, do jakiego doszło w Rumi pokazuje, że bezpiecznie nie możemy się czuć nawet na strzeżonym przejeździe, wyposażonym w szlaban. Film zamieszczony w internecie pokazywał sytuację, w której po przejechaniu pociągu Szybkiej Kolei Miejskiej otworzyły się rogatki. Przez przejazd przejechał samochód, a kilka sekund później z przeciwnej strony nadjechał kolejny pociąg. Jak się okazało, w tej sytuacji zawinił pracownik obsługujący przejazd. Niewiele brakowało, żeby doszło do tragedii.


Co robią przewoźnicy i zarządcy kolejowi, widząc kolejne opisy i zapisy tragicznych zdarzeń? Jaki jest plan, żeby zminimalizować ich liczbę?

RAPORT BEZPIECZEŃSTWA

Najwyższa Izba Kontroli w raporcie opublikowanym 28 stycznia 2017 roku negatywnie oceniła bezpieczeństwo na przejściach i przejazdach kolejowo-drogowych.

Kontrola wykazała, że połowa z 240 kontrolowanych przejazdów kolejowych nie była utrzymana we właściwym stanie technicznym. W 72 proc. przypadków zabrakło ostrzeżeń, znaków drogowych, a istniejące były często zniszczone i nieczytelne albo zasłonięte przez drzewa i krzewy. Spośród 64 skontrolowanych dróg dojazdowych do przejazdów, na 53 stwierdzono niewystarczającą ilość znaków ostrzegawczych albo znaki w bardzo złym stanie technicznym.

Według raportu główny problem polega na tym, że zarządcy kolejowi nieprawidłowo klasyfikowali przejścia i przejazdy kolejowe. Przejazdom bardziej ruchliwym nadawano np. rangę rzadko eksploatowanego. W konsekwencji nie stawiano odpowiednich znaków drogowych i innych zabezpieczeń. Podobnie wygląda sytuacja na tzw. dzikich przejściach, gdzie dochodzi do ponad 40 proc. wypadków. Wyniki kontroli wykazały, że zarządcom kolejowym nie udało się ograniczyć ich liczby.

DZIKIE PRZEJŚCIA

W Trójmieście kontrola wskazała cztery „dzikie” przejścia. Jedno z nich znajduje się przy przystanku SKM Gdynia Grabówek. Jak potwierdza raport NIK – spółka podejmowała rozmowy z władzami samorządowymi w sprawie wybudowania dodatkowego chodnika dla pieszych i wykonania ogrodzenia wzdłuż toru. Rozmowy jednak nie przyniosły skutku. W związku z tym SKM zaplanowała wybudowanie ogrodzenia w trakcie planowanej na 2020 roku modernizacji peronu Gdynia Grabówek.

Podobnie wygląda sytuacja na pozostałych przejściach, znajdujących się na odcinku Gdynia Główna – Rumia. W miejscu dzikich przejść w okolicy stacji Rumia Janowo wraz z nowym przystankiem ma powstać węzeł komunikacyjny, który połączy tunelem ulicę Gdańską z Sobieskiego. Pierwszy etap modernizacji peronu Rumia Janowo trwa, a zakończyć ma się jeszcze w tym roku.

MODERNIZACJA PERONÓW

Prace remontowe trwają również na peronie w Gdyni Chyloni. Modernizacje mają wprowadzić wiele nowych rozwiązań m.in. związanych z bezpieczeństwem. Wysokości peronów mają być podniesione w taki sposób, żeby współgrały z poziomem podłogi nowych pociągów, które SKM chce kupić. Dodatkowo, każdy modernizowany peron będzie posiadał słupki SOS oraz system kamer. Monitoring będzie zintegrowany, a jego centrala będzie znajdowała się w budynku peronu podmiejskiego w Gdyni Głównej. Będzie on rejestrował niebezpieczne sytuacje na wszystkich peronach SKM i przekazywał informacje odpowiednim służbom.

Jednym z ważniejszych elementów modernizowanych peronów mogą być tzw. kamery krawędziowe. Będzie to system, monitorujący obszar „linii bezpieczeństwa” na peronie. W przypadku, kiedy ktoś znajdzie się na torach, system będzie przekazywał obraz wraz z taką informacją do centrum monitoringu, a stamtąd komunikat poleci do odpowiednich pociągów, znajdujących się na tej trasie. Poza takimi ekstremalnymi sytuacjami nawet kiedy ktoś przekroczy linię w momencie, kiedy na peronie nie będzie pociągu, odpowiedni komunikat dźwiękowy będzie go ostrzegał o niebezpieczeństwie.

PKP PLK ZAPOWIADA MODERNIZACJE

Raport NIK skupił się przede wszystkim na SKM, a przecież wzdłuż linii 250 obsługiwanej przez kolej podmiejską ciągnie się linia 202 kolei dalekobieżnej. Jak wygląda sytuacja po tej stronie torów?

Według danych przedstawianych przez PKP Polskie Linie Kolejowe 75 proc. wypadków powodują nieostrożne zachowania kierowców i pieszych na przejazdach oraz przejściach w miejscach niedozwolonych na torach.

Jeśli chodzi o stan przejazdów kolejowo-drogowych, PLK podaje, że w 2016 roku zmodernizowanych zostało łącznie 200 przejazdów, 65 wiaduktów i 27 przejść pod torami. W kolejnych latach zarządca planuje przeznaczyć 400 mln złotych na poprawę bezpieczeństwa na przejazdach kolejowo-drogowych.

400 MLN NA PODNIESIENIE STANDARDÓW

W pierwszym etapie projektu planowana jest modernizacja 182 przejazdów kolejowych na 73 liniach w 16 województwach. Prace będą polegały m.in. na podniesieniu kategorii przejazdów poprzez wyposażenie ich w urządzenia sygnalizacyjne, a także wymianę tych, już wyeksploatowanych. Na niektórych przejazdach mają być wymienione tory razem z nawierzchnią drogi. W województwie pomorskim zmodernizowanych zostanie m.in. 6 przejazdów na linii Reda – Hel.

PKP PLK STAWIA NA EDUKACJĘ W INTERNECIE

Polskie Linie Kolejowe od 2005 r. prowadzą kampanię społeczną „Bezpieczny przejazd – Szlaban na ryzyko”. Ma ona przypominać o zagrożeniach wynikających z braku szczególnej ostrożności na przejazdach i terenach kolejowych. Strona internetowa „bezpieczny-przejazd” m.in podaje aktualne statystyki wypadków na torach, prezentuje materiały edukacyjne oraz filmy. Co ważne, na stronie można zgłosić usterkę na przejazdach albo „dzikie przejścia”.

Kolejnym zabezpieczeniem, o jakim wspomina PLK, jest system wspierania dróżników. Na 400 szczególnie ważnych przejazdach, PLK zamontowała system, dzięki któremu pracownicy mają bieżący obraz ruchu pociągów. Specjalne sygnalizatory informują maszynistów dojeżdżających do przejazdów czy sygnalizacja jest sprawna i czy ruch drogowy jest wstrzymany. W sytuacji, kiedy pojawia się usterka, pociągi mogą spokojnie zwolnić.

Trzeba jednak pamiętać, że lokomotywa waży średnio 80 ton, a droga hamowania takiego pociągu może wynieść nawet 2 km. Jeśli znajdziemy się na trasie rozpędzonego składu, liczba zabezpieczeń może nie mieć znaczenia. W takiej sytuacji jedynym systemem, jaki może zapobiec niebezpiecznej sytuacji, jest nasza wyobraźnia i ograniczone zaufanie. Trzeba pamiętać, że to kierowca zobowiązany jest zawsze zwolnić przed przejazdem. Niestety nie wszyscy stosują tę zasadę, dlatego przed 180 przejazdami umieszczono na jezdniach specjalnie wypukłe pasy bezpieczeństwa. Jazda po nich dodatkowo ma przypominać o właściwym zachowaniu.

Jacek Klejment/mmt
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj