To były spokojne święta na Pomorzu – ocenia policja. Od piątku do poniedziałku było 14 wypadków – to o połowę mniej niż rok temu. Zginęła jedna osoba zginęła, a 14 zostało rannych.
Najgorzej było w sobotę. Wówczas doszło do tragicznego wypadku w Bierkowie koło Słupska. 65-latka, która kierowała samochodem osobowym, zjechała z drogi i uderzyła w drzewo. Zginęła na miejscu.
MNIEJ WYPADKÓW
W sumie, od piątku do poniedziałku do północy na Pomorzu było 14 wypadków, w których jedna osoba zginęła, a 14 zostało rannych. Jak ocenił starszy sierżant Mateusz Kmiecik z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, święta można uznać za spokojne, bo wypadków i rannych było o połowę mniej, niż w Wielkanoc przed rokiem.
PRZEDŚWIĄTECZNE ROZKOJARZENIE
Niestety policja miała sporo pracy w związku z kolizjami. W świąteczny weekend było ich aż prawie 250. Najwięcej w piątek i sobotę. Głównie to stłuczki parkingowe i najechanie na tył poprzedzających pojazdów. To pewnie przez przedświąteczne rozkojarzenie.
Nie próżnowali amatorzy jazdy na podwójnym gazie. Podczas świąt policjanci złapali 45 nietrzeźwych za kółkiem.
W całym kraju w święta zginęły 22 osoby, a na podwójnym gazie jechało 763 kierowców.
Grzegorz Armatowski/mich