Posiłki dla pacjentów podczas „chemii” w Wojewódzkim Centrum Onkologii w Gdańsku. „To nowa jakość na Pomorzu”

Kanapka z szynką, pomidorem i ogórkiem, jogurt i jabłko, taki posiłek dostali pacjenci w Wojewódzkim Centrum Onkologii w Gdańsku. Placówka jako pierwsza na Pomorzu i jedna z nielicznych w Polsce, wprowadziła posiłek regeneracyjny dla chorych w czasie chemioterapii dziennej.

– Nasi pacjenci spędzają często u nas cały dzień, nie chcemy żeby byli głodni – mówi dr Monika Nowaczyk, dyrektor medyczna WCO.

Dodaje, że posiłki przygotowywane są pod kontrolą dietetyka i podawane w jednorazowych pojemnikach. Trafiają do pacjentów dwa razy dziennie, bo zwykle podawanie chemioterapii odbywa się w dwóch turach, porannej i popołudniowej. – Jest to całkowicie bezpłatny posiłek w formie suchego prowiantu. Nie chcemy tu na miejscu niczego podgrzewać ze względu na zapachy, na które osoby w trakcie chemioterapii są bardzo wrażliwe – dodaje dr Monika Nowaczyk.

W CZASIE CHEMII MOŻNA I TRZEBA JEŚĆ

Pani Danuta przyjeżdża na chemioterapię z Osiecznej koło Starogardu Gdańskiego. W centrum onkologii spędza cały dzień i posiłek jest dla niej bardzo ważny. – Mąż mnie przywozi na chemię samochodem. Wyjeżdżamy z domu o 6:30. Teraz jest prawie 14:00 a ja mam jeszcze połowę kroplówki do przyjęcia – mówi kobieta i dodaje, że zjadła już kanapkę przyniesioną przez pracownika WCO.

– To bardzo dobry pomysł i dziękuję wszystkim, którzy na niego wpadli – dodaje pan Zenon, leczący się z powodu raka płuc. We wtorek po raz pierwszy zjadł posiłek w czasie wielogodzinnej chemioterapii. – Jestem zaskoczony było bardzo smaczne.

Podobnego zdania była pani Grażyna z Gdańska, która uważa, ze to świetny pomysł, bardzo poprawiający komfort pacjentom. – Byłam zaskoczona, bo już miał przyjechać do mnie zięć z jedzeniem, a tu taka niespodzianka.

PÓŁ DNIA W CENTRUM ONKOLOGII

Osoby leczone z powodu nowotworu w dniu podawania chemioterapii spędzają w placówce nawet do dziesięciu godzin. Najpierw muszą wykonać badania krwi, potem czekają na wizytę lekarską i zgodę na podanie kroplówek z lekami. Następnie na oddziele chemioterapii przyjmują leki, co często trwa nawet kilka godzin. W tym czasie chory nie może opuszczać oddziału.

Posiłki na dziennym oddziale chemioterapii to nowość na Pomorzu. Wojewódzkie Centrum Onkologii w Gdańsku jest pierwszą placówką w regionie, która je wprowadziła. Podobne działanie wdrożyły nieliczne szpitale w Polsce, m.in. w województwie łódzkim, w Radomsku i Brzezinach.

Gdańskie Centrum Onkologii jest częścią spółki medycznej Copernicus, która zarządza także szpitalami św. Wojciecha, im. Kopernika i dawnym Kolejowym w Gdańsku.

Joanna Matuszewska
Napisz do autorki: j.matuszewska@radiogdansk.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj