Żyjemy w przepięknym zakątku Polski, to fakt. Zdarza się jednak, że Pomorze „chowa” przed nami piękne i ciekawe, a nawet smaczne miejsca. Oto kilka z nich, takich „mniej oczywistych” atrakcji naszego regionu.
1. LAZUROWE JEZIORA
Są osoby, które za jeziorami nie przepadają. Powodów może być kilka. Na pierwszym miejscu często jest… brudna woda. Na to jednak mamy rozwiązanie.
Jezioro Wielewskie. Położone na terenie Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego. Woda czysta jak w oceanie, a brzegi wyjątkowo zadbane. Niedaleko warto odwiedzić stadninę koni, pograć w paintball lub spróbować sił w parku linowym.
Kolejnym jeziorem, które możemy polecić to Kłodno, położone na terenie Kaszubskiego Parku Krajobrazowego. Łączy się ono z jeziorami: Raduńskim Dolnym, Białym i Brodno Małe. To właśnie tędy płynie rzeka Radunia, uwielbiana przez kajakarzy.
Z koli jezioro Węgorzyno, także znane miłośnikom kajakarstwa, otoczone jest pięknymi ścieżkami rowerowymi.
Jezioro Kłodno, kąpielisko w Chmielnie Fot. wikipedia.org
2. NAJDŁUŻSZA DESKA I DOM DO GÓRY NOGAMI W SZYMBARKU
Zaraz ktoś powie, że ta atrakcją „nieoczywistą” nie jest. I rzeczywiście – przez kompleks w Szymbarku codziennie przewija się wiele osób. Miejsce jest jednak tak niezwykłe, urokliwe i ciekawe, że warto tu wrócić. A jeśli ktoś nie był – powinien jak najszybciej nadrobić zaległości. Zachwycone będą nie tylko dzieciaki. Zobaczycie Najdłuższą Deskę Świata, Dom Sybiraka, Kaszubski Świat Bajek, Największy Koncertujący Fortepian Świata czy oczywiście Dom do Góry Nogami. Zjecie pyszne kaszubskie jedzenie i odetchniecie pełną piersią.
Dom do góry nogami, czyli symbol Szymbarka Fot. CEPR
3. KASZUBSKI PARK MINIATUR
Statua Wolności, Wielki Mur Chiński, Krzywa Wieża z Pizy. Wcale nie trzeba jeździć daleko. Polecamy Kaszubski Park Miniatur niedaleko Mirachowa. Z Trójmiasta dojedziemy tu w nieco ponad godzinę. Na miejscu zobaczymy kilkadziesiąt makiet, które wiernie odwzorowują znane na całym świecie obiekty. Są 25 razy mniejsze od oryginałów, ale czy to jest najważniejsze?
Bilet normalny kosztuje 15 złotych, ulgowy dla uczniów, studentów i emerytów – 10. Czas jest nieograniczony, więc lepiej zaplanujcie sobie cały dzień. Gwarantujemy, że szybko nie będziecie chcieli wracać do domu.
4. OPUSZCZONY ZAMEK W ŁAPALICACH
Budowy nie udało się zakończyć, bo zabrakło pieniędzy. Wydaje się, że to historia jakich wiele. A jednak niezwykła. Zamek w Łapalicach z 12 wieżami nie bez powodu porównywany jest do Hogwartu z książek o Harrym Potterze. Tajemniczy, ogromny, piękny. Budowa rozpoczęła się w 1979 roku, podjął się jej gdański rzeźbiarz. Pozwolenie na inwestycję dostał jeszcze w czasach PRL. Zamek powstał, ale do dziś stoi niedokończony. Popada w ruinę. W 2006 roku powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Kartuzach nakazał rozbiórkę. Do tego jednak nie doszło. Cztery lata temu zdecydowano, że nie będzie dalszych robót na zamku. Dziś do Łapalic zjeżdżają turyści z całego świata. Jeszcze jakiś czas temu wejście na zamek było możliwe, jednak przez działalność wandali, właściciel zdecydował, że ogrodzi budowlę. Zapewniamy jednak, oglądanie jej z daleka i tak robi olbrzymie wrażenie.
Fot. wikipedia.org
5. REKOWO DLA MIŁOŚNIKÓW KASZUBSKIEJ WSI I JEZIORA LOBELIOWE
Rekowo to malownicze miejsce położone kilkanaście kilometrów od Bytowa. Jeżeli Wasze wyobrażenie idealnej wsi to stare jabłonki, urokliwe domy, przed którymi kłapią dziobami kaczki i gęsi, wspaniałe lasy i krystaliczne czyste jeziora – TO NIE MOGLIŚCIE TRAFIĆ LEPIEJ. W tych terenach zakocha się każdy miłośnik przyrody. Powodów jest bardzo dużo, ale tutaj wspomnimy o dwóch.
Po pierwsze, wieża widokowa na Górze Siemierzyckiej. To miejsce, z którego rozpościera się fantastyczny widok na tę część Kaszub. Warto podkreślić, że góra o wysokości 256,5 m była najwyższą w dawnym Księstwie Pomorskim. Już samo dojście na wieżę widokową to nie lada gratka. Podczas długiego spaceru możemy podziwiać charakterystyczne dla tego regionu przykłady fauny i flory. Warto zwrócić uwagę na niewiarygodnie wręcz przejrzyste jezioro lobeliowe Płoczyca. Stając na drewnianym pomoście przed naszymi oczami ukaże się widok, który ukoi nas na najbliższe dni albo tygodnie. Widok z wieży będzie „ukoronowaniem” tej wycieczki.
Jezioro Płoczyca Fot. Archiwum prywatne
Widok z Góry Siemierzyckiej Fot. Archiwum prywatne
Drugim powodem, dla którego warto odwiedzić Rekowo, to ścieżka przyrodnicza „Wśród leśnych jezior i bagien”. Ta atrakcja doskonale nadaje się dla całych rodzin z dziećmi. Podczas spaceru możemy podziwiać jeziora i torfowiska idealnie wręcz wkomponowujące się w leśny krajobraz. Można przysiąść, zjeść kanapkę i wręcz odpłynąć nurzając nasze myśli w przepięknym otoczeniu. W naszych wspomnieniach na pewno pozostanie widok Jeziora Leniwego z „pływającymi” wysepkami. Gwarantujemy, że do codziennych obowiązków wrócicie wypoczęci jak nigdy.
Rekowo Fot. Archiwum prywatne
6. GĘŚ SZMUROWANA, CZYLI POTRAWA POMORZA
Pyszna to mało powiedziane. Tego smaku nie da się zapomnieć. Gęś szmurowaną, czyli duszoną, zjemy w Przywidzu. Restauracja „Zielona Brama” właśnie tym daniem zapewniła sobie wygraną w kulinarnym konkurs o Bursztynowy Laur Marszałka Województwa Pomorskiego „Pomorskie Smaki”.
– Gęś przez lata była zapomniana, została zepchnięta do podziemia. Nasz rynek zdominowały kuchnie zagraniczne. A ja robię wszystko, by gęsina wróciła na nasze stoły. W sosie jest miód, wino czerwone, smak żurawiny, jabłka pieczone, gruszki. To właśnie smak słodko-kwaśny znany dla kuchni kaszubskiej. Do tego modra kapusta, która jest zbudowana na całym gęsim smaku – smacznie opowiadał w Radiu Gdańsk szef kuchni Tomasz Szydzikowski.
Spróbujcie, naprawdę warto. Obok wspaniała stadnina koni, malownicze tereny i inspirujący ludzie.
Fot. To najlepsza pomorska potrawa Fot. Radio Gdańsk
7. DREWUTNIA W OLPUCHU
To bardzo niepozorny, drewniany budyneczek, wokół którego unosi się mocno „wakacyjny” klimat. Ale obiecujemy Wam jedno – jak zjecie w niej rybę, od razu wskoczy na waszą listę miejsc „kultowych”. „Drewutnia” położona jest przy drodze biegnącej z Kościerzyny w kierunku Wdzydz Kiszewskich.
8. AKADEMIA PRZYGODY LUBAŃ
Naturalna kuracja spa? Spróbujcie wejść… do bagna. Właściciele Akademii Przygody Lubań k. Kościerzyny przekonują, że w ten sposób można przeżyć prawdziwą euforię.
– Kiedyś zapytano jednego z alpinistów, dlaczego chodzi w góry. Odpowiedział, że dlatego, bo są. Obok nas są bagna. Rzadko kto wchodzi do prawdziwego bagna, a my dajemy taką szansę. Ludzie przechodzą duży stres, ale potem nadchodzi moment odreagowania, nawet euforia. Na początku jest okrzyk, a potem oswojenie z bagnem i rozpoznanie nieznanego obszaru. Można poznać niezwykłe rośliny, no i posmakować bagna – tłumaczą organizatorzy. Kto odważy się spróbować?
Oprócz wejścia do bagna, czeka budowa tratwy i przeprawa przez jezioro, zajęcia z końmi, wspinaczka. Można też przenocować w beczce. Za 30-50 złotych od osoby mamy dzień pełen atrakcji.
9. ŚWIAT LABIRYNTÓW BLIZINY
Czym bardziej się zgubimy, tym lepsza zabawa. Labirynty to świetna atrakcja nie tylko dla dzieci, ale także dla dorosłych w każdym wieku. Wspólne zdobywanie celu oraz przeżywanie przygody sprzyjają integracji. Warto wybrać się do Świata Labiryntów w Blizinach w gminie Przywidz. Przejście labiryntu zajmuje od 20 minut do nawet 40 minut z założeniem, że się nie zgubimy. W Blizinach do wyboru mamy labirynt kukurydziany i drewniany, otwarty pod koniec zeszłych wakacji. To w sumie trzy kilometry ścieżek, mostów i przejść. Naprawdę polecamy.
10. STANOWISKA ARTYLERYJSKIE W GDYNI
Miłośnicy militariów doskonale znają to miejsce, ale warto, aby trafili tam także inni turyści, których wokół armat nie ma zbyt wielu. Stanowiska artyleryjskie w Gdyni będą naprawdę ciekawą wycieczka dla wszystkich, szczególnie dla nastolatków. Położne w lesie na wysokim brzegu, z pięknym widokiem na Zatokę, są godne polecenia każdemu, kto zdecyduje się wstać z fotela.
Większość zwiedzających armaty między Redłowem a Polanką Redłowską uważa, że to przedwojenna bateria artyleryjska. Tymczasem te akurat gdyńskie umocnienia powstały już po II WŚ. Pierwsze próbne strzelanie z armat miało miejsce 12 sierpnia 1948 r. To działa kalibru 130 mm.
Na stanowiska artyleryjskie najlepiej wyruszyć z Polanki Redłowskiej, gdzie znajduje się obszerny parking. Tuż przy nim – mapa pokazująca dojście do dział. Dotarcie do pierwszego ze stanowisk artyleryjskich zajmuje ok. kwadransa. I tu powiedzmy szczerze – odrobina kondycji i dobre sportowe budy bardzo się w tej wyprawie przydadzą, gdyż trzeba nieco wspiąć się, a potem zejść ostro w dół.
Unikatowy charakter miejsca rekompensuje włożony wysiłek. A schodząc z gdyńskich armat można trafić prosto na plażę.
Fot. Archiwum prywatne
Fot. Archiwum prywatne
11. PAROWOZOWNIA KOŚCIERZYNA
To najbogatsza kolekcja taboru kolejowego w północnej Polsce. Niezwykły skansen odwiedza rocznie ponad 30 tysięcy osób. Do najcenniejszych zabytków można zaliczyć dwie unikatowe lokomotywy: największy polski parowóz Pu29-3, spalinowóz SP47-001 i wagon kolejki na Gubałówkę z 1938 roku. Lokalizacja Muzeum w dawnej parowozowni nie jest przypadkowa. Poczujesz klimat międzywojennych lat. Wystarczy odwiedzić Muzeum Kolejnictwa w Kościerzynie.
Bilet ulgowy kosztuje 6, a normalny 8 złotych. Polecamy nie tylko miłośnikom kolejnictwa.
Fot. wikipedia.org
Macie inne pomysły na majówkowe atrakcje? Podzielcie się z nami! Czekamy pod numerem 603 06 06 06 lub za pośrednictwem naszego Facebooka.
mich/mmt