Zgłoszenie o zniszczonym nagrobku śledczy dostali przed południem od administratora cmentarza komunalnego przy ulicy Górniczej. – Okazało się, że ktoś rozbił płytę nagrobną, dostał się do trumny i ukradł szczątki osoby pochowanej w latach 90-tych. Na miejscu wciąż pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza. Był też pies, ale nie podjął tropu – poinformowała młodszy aspirant Anna Hennig z policji w Wejherowie.
ZWŁOKI UKRADZIONO PRAWDOPODOBNIE W NOCY
Jak ustalił reporter Radia Gdańsk, teren cmentarza nie jest objęty monitoringiem. Policyjni technicy zabezpieczają ślady i szukają ewentualnych świadków. Do kradzieży zwłok doszło prawdopodobnie w nocy z poniedziałku na wtorek.
Grzegorz Armatowski/hb