Dealer Kia wygrał przetarg na dostawę samochodów do egzaminowania kandydatów na kierowców, na kategorię B w Pomorskim Ośrodku Ruchu Drogowego.
Firma JD Kulej, która za dostarczenie 100 aut Kia Rio 2017 chce 3 990 000 złotych, złożyła najkorzystniejszą ofertę cenową. To o 10 tysięcy mniej niż kwota przeznaczona na ten cel przez Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego.
DO PRZETARGU ZGŁOSIŁY SIĘ TRZY FIRMY
Do przetargu zgłosiły się trzy firmy. Anro Trade z Chwaszczyna za dostarczenie 100 Toyot Yaris chciała 4 milionów 680 tysięcy złotych. 7 milionów 200 tysięcy zażądała firma MARGO za auta Hyundai i20. Ta firma została wykluczona z przetargu za przedstawienie niepełnej dokumentacji.
Oferenci mają 15 dni na składanie zastrzeżeń do wyników przetargu. Dealer Kia zobowiązał się dostarczyć samochody w ciągu 40 dni od podpisania umowy. Udziela na nie 60 miesięcznej gwarancji.
PRZEZ PIĘĆ LAT UŻYWANO TOYOT YARIS
Auta mają być dostarczane cyklicznie partiami po 20 sztuk i sukcesywnie wymieniane co 10 miesięcy. Firma, która wygra przetarg, będzie musiała odkupić używane auta po cenie, po jakiej PORD wcześniej je kupił. Umowa będzie obowiązywała przez 4 lata. Przez ostatnich pięć lat kursanci w Gdańsku i Gdyni zdawali egzaminy na Toyotach Yaris.
SZKOŁY JAZDY CZEKAJĄ NA ROZSTRZYGNIĘCIE
Na rozstrzygnięcie czekają między innymi szkoły nauki jazdy, które w razie wygranej innej marki niż Toyota będą chciały zmienić swoją flotę. Mowa o kilkuset samochodach łącznie.
Nie wykluczone, że część szkół nauki jazdy zechce wykorzystać prawo, które pozwala, aby kursanci zdawali egzamin w samochodzie, w którym uczyli się jeździć.
W ramach przetargu nie zgłosili się natomiast chętni do dostarczenia dwóch samochodów osobowych do szkolenia i egzaminowania na kategorię B+E.
Sebastian Kwiatkowski/puch