To pierwsza taka wypożyczalnia w północnej Polsce. Dzięki tym rowerom niepełnosprawni znowu mogą poczuć wolność

– Niepełnosprawni nie mają ograniczeń, by uprawiać sport – przekonuje Michał Antoniuk i otwiera w Gdańsku pierwszą w północnej Polsce wypożyczalnię handbike’ów. To rowery napędzane siłą rąk.

Michał Antoniuk sam z powodu choroby stracił nogę. Na rowerze jeździ od półtora roku. Swoją pasją chce zarazić innych. – Handbike to nie tylko forma rehabilitacji fizycznej, ale też społecznej. To nowość na naszych ścieżkach rowerowych i ludzie bardzo fajnie reagują. Zarówno dorośli, jak i dzieci. Zainteresowanie osób nie skupia się na mojej niepełnosprawności, a na sprzęcie. W takich momentach o tej niepełnosprawności mogę zapomnieć. Uważam, że każdy powinien spróbować, kto nie może jeździć na zwykłym rowerze – podkreśla.

ZNÓW POCZUĆ WOLNOŚĆ I RADOŚĆ

 

Jazda nietypowym rowerem to ogromna frajda i – jak zaznacza Antoniuk – możliwość przekonania się, że ograniczenia są tylko w naszej głowie. – To bardzo mobilizuje do działania. Wszyscy możemy żyć aktywnie. Jako nastolatek uprawiałem kolarstwo szosowe. Potem przyszła choroba i konieczność amputacji nogi. Półtora roku temu usiadłem na handbike’a i znowu poczułem tę wolność i radość. Pomyślałem, że muszę się tym podzielić z innymi. Dlatego wpadłem na pomysł, by otworzyć wypożyczalnię. Założyłem fundację „Aktywnie do przodu!”. Zdobyłem jeden rower. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w tym sezonie w wypożyczalni będą trzy sztuki. W różnych rozmiarach, tak, by mogły z nich skorzystać także dzieci oraz osoby z różnym rodzajem niepełnosprawności – mówi.

ZNAJDZIE SIĘ SPONSOR?

Handbike wykonywany jest na zamówienie. Koszt jednego to kilka tysięcy złotych. – Liczę, że uda się znaleźć sponsorów. Na rowerze jest dużo miejsca na umieszczenie nazwy fundatora. Jest też pomysł, by stworzyć małą przyczepkę reklamową do roweru, która nie będzie przeszkadzała w jeździe – dodaje.

Jazda na handbike’u nie wymaga specjalnych umiejętności. – Właściwie chwyta się to bardzo szybko. Siedzi się w wygodnej pozycji. Pedałuje się bardzo lekko. Jest osiem przerzutek, więc można osiągać większe prędkości. Rowery są stabilne, mają trzy koła. Trzeba być bardziej ostrożnym jedynie przy skręcaniu. Rower wyposażony jest w ręczny hamulec, dzięki temu jest bardziej stabilny i niepełnosprawnym łatwiej na niego wsiąść. W naszej wypożyczalni będzie też asystent, który będzie jechał na zwykłym rowerze i pomagał. Z tyłu roweru umocowana jest chorągiewka. Jest potrzebna, bo rower jest nisko zawieszony i jest się dzięki temu bardziej widocznym – zapewnia Michał Antoniuk.

Wypożyczalnia będzie działała w sezonie w pasie nadmorskim. Opłaty za wynajem roweru mają być symboliczne.

 

Joanna Stankiewicz/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj