Europol poinformował, że piątkowy atak hakerski dotknął 200 tysięcy ofiar w 150 krajach. Zdaniem agencji, był to atak bez precedensu. Niektórzy użytkownicy przekonają się, że padli jego ofiarą, dopiero w poniedziałek. Szef Europolu Rob Wainwright oświadczył, że rzeczywista skala szkód wyrządzona przez oprogramowanie, które szyfrowało zawartość zainfekowanych komputerów, nie jest jeszcze znana. Ponieważ rozprzestrzeniało się w formie wirusa, niektórzy użytkownicy komputerów mogą się przekonać, że padli jego ofiarą, kiedy w poniedziałek wrócą do pracy.

POLSKIE SŁUŻBY MONITORUJĄ ZAGROŻENIE

Polskie służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo zapewniają, że atak ominął kraj. Rzecznik Ministra Koordynatora Służb Stanisław Żaryn powiedział IAR, że zarówno ABW, jak i jednostki podległe Ministerstwu Cyfryzacji stale monitorują zagrożenie.

AKTUALIZACJA DLA STARYCH SYSTEMÓW WINDOWS

Według analiz ABW, za atakami stoi grupa hakerska, która wykorzystywała luki w komputerowym oprogramowaniu. Microsoft wypuścił aktualizację dla starych systemów Windows. Ma ona zabezpieczyć komputery przed złośliwym oprogramowaniem typu ransomware.

Oprogramowanie było rozsyłane przez zainfekowane załączniki w wiadomościach poczty elektronicznej.

IAR/puch